verne/promien-zielony

Z Wikisum
Skocz do:nawigacja, szukaj
Uwaga: To streszczenie zostało wygenerowane przez SI, więc może zawierać błędy.
🌅
Promień zielony
fr. Le Rayon vert · 1882
Streszczenie powieści
Czas czytania oryginału: 246 minut
Mikrostreszczenie
Szkocka panna odrzuciła zaloty uczonego, obiecując ślub po ujrzeniu zielonego promienia. W podróży z wujami uratowała malarza, a on ją. Gdy promień błysnął, zakochani patrzyli tylko na siebie.

Krótkie streszczenie

Szkocja, XIX wiek. W wiejskim domu w Helensburgh mieszkała osiemnastoletnia Helena Campbell z dwoma starszymi wujami, braćmi Samem i Sibem Melvill.

👩🏼
Helena Campbell – młoda kobieta 18 lat, piękna Szkotka z niebieskimi oczami i blond włosami, romantyczna, uparcie dąży do ujrzenia zielonego promienia.

Wujowie całe życie poświęcili opiece nad siostrzenicą i pragnęli wydać ją za mąż. Pewnego dnia Helena przeczytała w gazecie artykuł o zielonym promieniu - rzadkim zjawisku optycznym pojawiającym się w ostatniej chwili zachodu słońca nad morzem. Stara szkocka legenda głosiła, że kto ujrzy ten promień, nigdy nie dozna zawodu w uczuciach i będzie potrafił czytać w sercach.

Gdy wujowie zaproponowali jej małżeństwo z pedantycznym uczonym Arystobulem Ursiclosem, Helena stanowczo odmówiła, oświadczając, że nie wyjdzie za mąż, dopóki nie ujrzy zielonego promienia. Bracia zgodzili się pomóc jej w poszukiwaniach.

Rodzina wyruszyła w podróż po szkockich wyspach, szukając miejsca z idealnym widokiem na horyzont. W czasie rejsu statkiem Helena zauważyła łódź uwięzioną w niebezpiecznych odmętach Corryvreckan. Na jej prośbę kapitan podjął ryzykowną akcję ratunkową. Uratowano młodego malarza Oliviera Sinclaira i starego rybaka.

👨🏻
Olivier Sinclair – młody mężczyzna 26 lat, przystojny malarz z Edynburga, odważny, romantyczny, ratuje Helenę z groty Fingala.

Na wyspie Staffa podczas burzy Helena została uwięziona w grocie Fingala przez wzburzone morze. Olivier z narażeniem życia uratował ją, a w grocie wyznali sobie miłość. Wreszcie nadszedł idealny wieczór do obserwacji zielonego promienia.

— Zielony promień! Zielony promień! — zawołali bracia Mellvill, Bess i Partridge... Tylko Olivier i Helena zupełnie nic nie widzieli, wpatrując się w siebie.

Szczegółowe streszczenie według rozdziałów

Rozdział 1. Brat Sam i brat Sib

W pięknej sali w Helensburgh dwaj bracia Melvill wołali swoją gospodynię różnymi zdrobnieniami imienia Elżbieta. Gdy nie odpowiedziała, pojawił się intendent Partridge, informując, że pani Bess towarzyszy miss Campbell podczas spaceru w parku. Bracia Sam i Sib to starsi panowie, liczący razem sto dwanaście lat, pochodzący z prastarego szkockiego klanu Highlands.

👨🏻‍🦳
Samuel Melvill (brat Sam) – starszy mężczyzna około 60 lat, wuj Heleny, kawaler, dobroduszny Szkot, razem z bratem opiekuje się siostrzenicą.
👨🏻‍🦳
Sebastian Melvill (brat Sib) – mężczyzna około 60 lat, młodszy wuj Heleny, kawaler, dobroduszny Szkot, nierozłączny z bratem Samem.

Całe swoje życie poświęcili opiece nad siostrzenicą, pozostając kawalerami. Byli nierozłączni, myśleli podobnie i często kończyli nawzajem swoje zdania. Łączyła ich wspólna tabakierka, którą przekazywali sobie z ręki do ręki. Planowali wydać Helenę za mąż za odpowiedniego kandydata.

Rozdział 2. Helena Campbell

Miss Campbell mieszkała z wujami w wiejskim domu niedaleko Helensburgh nad brzegiem Gare Loch. Zimą przebywali w Glasgow, a latem podróżowali według kaprysów młodej dziewczyny. Helena była prawdziwą Szkotką z niebieskimi oczami i blond włosami, czarującą i dobrą.

Wśród służby wyróżniali się pani Bess, czterdziestosiedmioletnia gospodyni z kluczami u pasa, oraz wierny Partridge w tradycyjnym szkockim stroju.

👩🏻‍🦳
Elżbieta (pani Bess) – kobieta 47 lat, gospodyni domu Melvill, wierna służąca, ma 47 kluczy u pasa, matczyńsko opiekuje się Heleną.
👨🏻
Partridge – mężczyzna w średnim wieku, wierny sługa Szkot, nosi tradycyjny strój górski z kiltem, oddany rodzinie Melvill.

Rozdział 3. Artykuł w Morning Post

Miss Campbell przeczytała w "Morning Post" artykuł o zielonym promieniu - niezwykłym zjawisku, które pojawia się w ostatniej chwili zachodu słońca nad morzem. Artykuł opisywał ten fenomen jako promień o cudownej zieloności, jakiej nie ma w naturze.

Czy kiedykolwiek obserwowaliście słońce, gdy zachodzi ono za horyzont morza? ... czy zwróciliście uwagę na zjawisko powstające w tym właśnie momencie... promień zielony, tak cudownego odcienia

Helena znała starą szkocką legendę głoszącą, że zielony promień posiada magiczną moc - kto go ujrzy, nigdy nie dozna zawodu w uczuciach i zyska zdolność czytania w sercach.

Jedna spośród licznych legend... głosiła, że ten promień posiada własność taką, że kto raz go ujrzy, ten nigdy nie dozna w uczuciach zawodu... posiądzie zdolność czytania jasno we własnym sercu

Gdy wujowie zaproponowali jej małżeństwo z Arystobulem Ursiclosem, Helena odpowiedziała stanowczo, że nie wyjdzie za mąż, dopóki nie ujrzy zielonego promienia. Bracia zgodzili się pomóc jej w tej misji.

— Pójść za mąż? Ja? Zaślubić pana Ursiclosa... Zobaczymy. Przypomnimy to sobie! — Nigdy — odpowiada "ja" miss. — Nigdy! a przynajmniej dopóty, dopóki nie zobaczę zielonego promienia!

Rozdział 4. Poniżej Clyde

Nazajutrz rodzina Melvill wyruszyła statkiem Columbia z Glasgow w dół rzeki Clyde. Miss Campbell z niecierpliwością wypatrywała horyzontu morskiego, ale początkowo widok zasłaniały liczne wyspy. Podróż była przyjemna, a Helena z zainteresowaniem obserwowała mijane zamki i ruiny na brzegach rzeki.

Gdy statek dotarł do latarni Clock przy ujściu Firth of Clyde, Helena wreszcie ujrzała upragniony horyzont morski. Jednak słońce było jeszcze wysoko na niebie, a prawdziwy zachód miał nastąpić dopiero za kilka godzin. Trzeba było uzbroić się w cierpliwość.

Rozdział 5. Ze statku na statek

Po śniadaniu na pokładzie Columbii Helena z przerażeniem odkryła, że horyzont znowu zniknął. Statek skierował się ku cieśninie Kyles of Bute, gdzie widok zasłaniały kolejne wyspy. Podróżni musieli przesiąść się na mniejszy statek Linnet, aby przepłynąć przez Kanał Crinan, a następnie na Glengarry.

Rozdział 6. Odmęt Corryvreckan

Podczas rejsu Glengarry miss Campbell dostrzegła szalupę w niebezpiecznych odmętach Corryvreckan. Na łodzi znajdowało się dwóch mężczyzn - stary marynarz i młodzieniec, którzy nie mogli wydostać się z wirów. Helena natychmiast poprosiła kapitana o pomoc.

👴🏻
Stary marynarz – starszy mężczyzna, rybak towarzyszący Olivierowi podczas niebezpiecznej wyprawy do odmętów Corryvreckan.

Kapitan zdecydował się na ryzykowną akcję ratunkową. Udało się rzucić liny i wyciągnąć rozbitków na pokład. Młodzieniec okazał się spokojny i odważny, a jego pierwszą troską był stan towarzysza. Z powodu tej akcji ratunkowej Helena straciła okazję do obserwacji zachodu słońca tego dnia.

Rozdział 7. Arystobul Ursiclos

W Oban bracia Melvill spotkali Arystobula Ursiclosa, dwudziestoosmioletniego uczonego z Dumfries. Był to pedantyczny mężczyzna w okularach, który wszystko tłumaczył naukowymi terminami. Bracia uważali go za idealnego kandydata na męża dla Heleny ze względu na jego wykształcenie i majątek.

👨🏻‍🔬
Arystobul Ursiclos – młody mężczyzna 28 lat, uczony z Dumfries, pedantyczny, zarozumiały, nosi okulary, nieprzyjemny kandydat na męża Heleny.

Ursiclos rozprawiał o barometrze i prognozach pogody, ale gdy bracia przedstawili go Helenie, ta przyjęła go bardzo chłodno. Okazało się, że w Oban nie ma właściwego horyzontu morskiego - widok zasłaniają wyspy Seil, Kerrera i inne. Helena była bardzo niezadowolona z tego odkrycia.

Rozdział 8. Chmura na horyzoncie

Właściciel hotelu Caledonia, pan MacFyne, zaproponował rozwiązanie problemu. Wyjaśnił, że z wyspy Seil można zobaczyć otwarte morze, a podróż tam zajmie tylko półtora godziny. Miss Campbell zgodziła się na tę propozycję, wybaczając wujom ich błąd w wyborze miejsca.

👨🏻‍💼
MacFyne – właściciel hotelu Caledonia w Oban, przedsiębiorca, stara się zatrzymać gości jak najdłużej.

Przez kilka dni pogoda była niesprzyjająca, niebo pokrywały chmury. Helena spędzała czas na spacerach po plaży, unikając towarzystwa innych gości. Myślała o młodzieńcu uratowanym z odmętów Corryvreckan, nie wiedząc, że to właśnie jej interwencja uratowała mu życie. Arystobul Ursiclos tymczasem zajmował się badaniami geologicznymi.

Rozdział 9. Uwaga pani Bess

Pani Bess rozmawiała z Partridge'em o Arystobulu Ursiclosie, wyrażając swoje negatywne zdanie o nim. Zauważyła, że Helena interesuje się młodzieńcem uratowanym z odmętów, a nie pedantycznym uczonym. Partridge zgodził się z jej oceną sytuacji.

Rozdział 10. Partia krokieta

Bracia Melvill zaproponowali grę w krokieta z udziałem Arystobula Ursiclosa. Helena niechętnie zgodziła się być jego partnerką. Podczas gry Ursiclos pedantycznie tłumaczył teorię uderzeń, ale grał bardzo słabo. Helena grała zręcznie, ale nie mogła zrekompensować błędów partnera.

W końcu Ursiclos z frustracji uderzył się młotkiem w nogę. Mimo bólu nalegał na kontynuację gry. Helena, zirytowana, uderzyła kulę tak mocno, że poleciała poza pole i trafiła w sztalugi młodego malarza pracującego nad obrazem na plaży.

Rozdział 11. Olivier Sinclair

Malarzem okazał się Olivier Sinclair, młody artysta z Edynburga, który był tym samym człowiekiem uratowanym z odmętów Corryvreckan. Helena natychmiast go poznała, ale on jej nie. Olivier przyjął przeprosiny z wielką grzecznością, nie robiąc problemu z zniszczonego obrazu.

Olivier opowiedział o swojej nieroztropnej wyprawie do odmętów Corryvreckan, gdzie chciał uchwycić niezwykłe kolory wzburzonego morza. Bracia Melvill poinformowali go o celu swojej podróży - poszukiwaniu zielonego promienia. Olivier wyraził zainteresowanie tym zjawiskiem i chęć wspólnych obserwacji.

Okazało się, że rodziny Melvill i Sinclair znały się wcześniej przez wuja Oliviera. Młody malarz zamieszkał w tym samym hotelu i dołączył do codziennych obserwacji nieba, szukając odpowiedniej chwili na ujrzenie zielonego promienia.

Rozdział 12. Nowe zamiary

Po kilku dniach niesprzyjającej pogody Olivier zaproponował zmianę miejsca obserwacji. Stwierdził, że Oban nie nadaje się do ich celu, ponieważ brakuje tu właściwego horyzontu morskiego.

— Miss Campbell — rzekł jednego dnia — i wy, panowie Melvill... Oban nie jest wcale odpowiedni miejscem do wyczekiwania na pojawienie się tak upragnionego przez nas fenomenu.

Olivier zasugerował wyjazd na wyspę Iona, która znajduje się na skraju Oceanu Atlantyckiego i oferuje doskonały widok na horyzont. Helena z entuzjazmem przyjęła tę propozycję, a bracia Melvill zgodzili się na kolejną podróż. Postanowili wyjechać potajemnie, aby uniknąć towarzystwa Arystobula Ursiclosa.

Rozdział 13. Wspaniałość morza

Na pokładzie statku Pioneer Helena i Olivier rozmawiali o pięknie oceanu. Olivier z pasją opisywał morze jako nieustannie zmieniające się zwierciadło, które odbija niebo i wszystkie jego nastroje. Helena podzielała jego zachwyt nad majestatem wód oceanicznych.

Nagle na pokładzie pojawił się Arystobul Ursiclos, który postanowił dołączyć do wyprawy. Jego naukowe komentarze o składzie chemicznym morza zupełnie zepsuły romantyczny nastrój rozmowy Heleny i Oliviera.

Rozdział 14. Życie na wyspie Ionie

Na wyspie Iona podróżnicy zamieszkali w zajeździe "Pod bronią Duncana". Helena czuła się tu szczęśliwsza niż w luksusowych hotelach, ponieważ miała wreszcie widok na otwarte morze. Życie na wyspie było proste i przyjemne - jedli tradycyjne szkockie potrawy i spędzali czas na obserwacji nieba.

Bracia Melvill zauważyli, że Helena coraz bardziej się oddalała od Arystobula Ursiclosa, a zbliżała do Oliviera Sinclaira. Próbowali zbliżyć do siebie obu młodzieńców, ale ci wyraźnie się unikali.

Rozdział 15. Ruiny na Ionie

Towarzystwo wybrało się na wycieczkę do ruin katedry i klasztoru. Olivier szkicował monolit Mac Leana, gdy pojawił się Arystobul Ursiclos z młotem, chcąc odłamać kawałek granitu do badań geologicznych. Helena była oburzona takim wandalizmem wobec zabytkowego obelisku.

W grocie Fingala Helena z zachwytem słuchała ech odbijających się od bazaltowych ścian. Arystobul Ursiclos próbował wszystko wytłumaczyć naukowo, zaprzeczając istnieniu duchów i legend. Helena broniła szkockich tradycji i wiary w nadprzyrodzone istoty.

Rozdział 16. Dwa strzały

Arystobul Ursiclos zniknął na kilka dni, zajmując się badaniami geologicznymi. Podczas jednej z wypraw wpadł w tarapaty na stromej skale i musiał zostać uratowany przez Oliviera Sinclaira. Mimo ratunku nadal zachowywał się pedantycznie i nieprzyjemnie.

Gdy wreszcie nadszedł dzień z jasnym niebem, wszyscy udali się na obserwację zachodu słońca. W kluczowym momencie Arystobul Ursiclos pojawił się z bronią i oddał strzały do ptaków. Dym z wystrzałów zasłonił słońce dokładnie w chwili, gdy miał pojawić się zielony promień.

Rozdział 17. Na pokładzie Clorindy

Nazajutrz Helena, bracia Melvill i Olivier wypłynęli jachtem Clorinda, pozostawiając Arystobula Ursiclosa na Ionie. Helena była zdecydowana uniknąć dalszych spotkań z nieprzyjemnym uczonym. Kapitan John Olduck zabrał ich na wyspę Staffa.

👨🏻‍✈️
John Olduck – kapitan jachtu Clorinda, doświadczony marynarz, troszczy się o bezpieczeństwo pasażerów podczas burzy.

Rozdział 18. Staffa

Wyspa Staffa okazała się idealnym miejscem do obserwacji - była odosobniona na oceanie, z doskonałym widokiem na horyzont. Helena była zachwycona tym miejscem i żałowała, że nie można tu zbudować stałej rezydencji. Wyspa była bezludna, z wyjątkiem kilku koni i owiec.

Rozdział 19. Grota Fingala

Kapitan Olduck ostrzegł przed nadciągającą burzą i zaproponował powrót do bezpiecznego portu. Helena jednak postanowiła zostać na wyspie z towarzyszami, schronić się w grocie Clam Shell i czekać na powrót statku po burzy. Kapitan zostawił im łódź i zapasy.

Towarzystwo zwiedzało słynną grotę Fingala z jej wspaniałymi bazaltowymi kolumnami. Helena była oczarowana tym naturalnym pałacem i próbowała przywołać ducha Osjana. Grota z jej akustycznymi właściwościami przypominała ogromną harfę eolską.

Rozdział 20. Dla miss Campbell

Gdy burza rozpętała się na dobre, Helena nie wróciła z samotnego spaceru. Olivier i bracia Melvill z przerażeniem odkryli, że została uwięziona w grocie Fingala przez wzburzone morze. Olivier postanowił ratować ją, płynąc łodzią przez szalejące fale.

Rozdział 21. Burza szalejąca w grocie

Olivier dotarł do groty i znalazł Helenę ukrytą w naturalnej niszy zwanej "krzesłem Fingala". Podczas dramatycznej walki z żywiołem oboje wyznali sobie miłość. Olivier dowiedział się, że to Helena była jego wybawicielką z odmętów Corryvreckan.

— Heleno... moja droga Heleno... Po moim powrocie do Oban... dowiedziałem się... to ty... to dzięki tobie zostałem uratowany z odmętów Corryvreckan.

Z narażeniem życia Olivier wyniósł Helenę z groty, gdy burza nieco osłabła.

Olivier Sinclair wziął ją w objęcia i silnie trzymając, z wolna posuwał się po mokrych stopniach skały... z narażeniem własnego życia uratował miss Campbell.

Rozdział 22. Zielony promień

Po burzy niebo się wypogodziło i nadszedł idealny wieczór do obserwacji. Wszyscy zebrali się na skale, aby wreszcie ujrzeć upragniony zielony promień. Słońce zachodziło w krystalicznie czystym powietrzu, a horyzont był doskonale widoczny.

W kluczowej chwili, gdy słońce znikało za horyzontem, wszyscy oprócz Heleny i Oliviera ujrzeli zielony promień. Młoda para jednak patrzyła tylko w swoje oczy, odnajdując w nich prawdziwą miłość - coś cenniejszego niż jakiekolwiek zjawisko optyczne.

Rozdział 23. Zakończenie

Po powrocie do Szkocji Helena i Olivier pobrali się w kościele św. Jerzego w Glasgow. Bracia Melvill byli szczęśliwsi niż kiedykolwiek. Gdy spotkali później Arystobula Ursiclosa, ten nadal wszystko tłumaczył naukowo, nawet łzy definiując jako roztwór chlorku sodu.

— Widzieliśmy coś lepszego... Widzieliśmy samo szczęście... Ponieważ zaś go znaleźliśmy, mój drogi Olivierze, to nam wystarcza, a przyjemność ujrzenia zielonego promienia pozostawmy tym, którzy są mniej od nas szczęśliwi.