dostojewski/zbrodnia-i-kara
Bardzo krótkie streszczenie
Petersburg, połowa XIX wieku. Młody student Rodion Raskolnikow żył w skrajnej nędzy w ciasnej komórce na poddaszu. Opracował teorię o ludziach zwykłych i niezwykłych, którym wolno przekraczać prawo dla wyższych celów.
Postanowił zabić starą lichwiarkę Alonę Iwanownę, uważając ją za szkodliwą wszę. Podczas morderstwa nieoczekiwanie wrócił jej siostra Lizawieta, którą również zabił siekierą. Ukrył skradzione przedmioty pod kamieniem, ale nigdy po nie nie wrócił.
Raskolnikow popadł w gorączkę i stan nerwowego wyczerpania. Śledczy Porfiry Pietrowicz podejrzewał go o zbrodnię, prowadząc z nim psychologiczną grę. Tymczasem do Petersburga przyjechały matka i siostra Raskolnikowa, Dunia, która miała wyjść za mąż za Łużyna.
Raskolnikow poznał Sonię Marmieładow, córkę pijaka, która została prostytutką, aby utrzymać rodzinę. Wyznał jej swoją zbrodnię. Sonia, głęboko wierząca, namawiała go do pokuty.
Idź zaraz, w tej chwili, stań na ludnym placu, naprzód ucałuj ziemię, którą splugawiłeś, a potem bij pokłony na cztery strony świata i wołaj, głośno wołaj do ludzi: "Zabiłem!"
Swidrygajłow, były pracodawca Duni, próbował ją szantażować, znając tajemnicę Raskolnikowa. Gdy Dunia go odrzuciła, popełnił samobójstwo. Raskolnikow ostatecznie poszedł na policję i przyznał się do zbrodni.
Skazano go na osiem lat katorgi na Syberii. Sonia pojechała za nim. Początkowo Raskolnikow nie czuł skruchy, ale w końcu zrozumiał swój błąd i odnalazł miłość w Soni. Rozpoczęło się jego duchowe odrodzenie.
Szczegółowe streszczenie według części
Podtytuły części są redakcyjne.
Część 1. Zbrodnia
W upalny lipcowy dzień w Petersburgu młody człowiek wyszedł ze swojego nędznego pokoju na poddaszu. Unikał spotkania z gospodynią, u której był zadłużony. Żył w skrajnej nędzy, ale przestał się tym przejmować, pogrążony w obsesyjnych myślach o pewnym planie.
Raskolnikow udał się do starej lichwiarki Alony Iwanowny, aby zastawić zegarek. Podczas wizyty obserwował jej mieszkanie, licząc kroki i zapamiętując szczegóły. Stara była nieufna, ale wpuściła go do środka. Po wyjściu od niej czuł obrzydzenie do swojego planu.
Boże! Jakie to wszystko obrzydliwe! I czyżbym ja… czyżbym… nie, to bzdury, absurd! Że też podobna potworność mogła mi przyjść na myśl! Do jakiej ohydy zdolne jest jednak moje serce!
W szynku Raskolnikow poznał pijanego urzędnika Marmieładowa, który opowiedział mu tragiczną historię swojej rodziny. Jego żona Katarzyna Iwanowna chorowała na suchoty, a córka Sonia została zmuszona do prostytucji, aby utrzymać rodzinę.
Łaskawy panie, ubóstwo jest występkiem, to święta prawda. Ale nędza, szanowny panie, nędza to straszna rzecz. W ubóstwie zachowuje się jeszcze szlachetność uczuć wrodzonych, ale w nędzy – nikt i nigdy.
Następnego dnia Raskolnikow otrzymał list od matki, w którym dowiedział się o zaręczynach siostry Duni z Łużynem. Matka pisała o trudnościach finansowych i nadziejach na lepszą przyszłość. Raskolnikow był wstrząśnięty wiadomością o planowanym małżeństwie siostry, które uważał za poświęcenie dla niego. Tego samego wieczoru, po przypadkowym spotkaniu z Lizawietą na placu, dowiedział się, że następnego dnia o siódmej wieczorem stara lichwiarka będzie sama w domu. Ukradł siekierę i udał się do Alony Iwanowny. Zabił ją, a następnie niespodziewanie wracającą Lizawietę.
Część 2. Pierwsze konsekwencje
Po morderstwie Raskolnikow popadł w gorączkę i delirium. Przez kilka dni leżał w swoim pokoju, tracąc poczucie rzeczywistości. Opiekowała się nim służąca Nastazja oraz przyjaciel Razumichin, który przypadkowo go odwiedził.
Raskolnikow został wezwany na policję w sprawie długu u gospodyni. Podczas wizyty w cyrkule usłyszał rozmowę o morderstwie lichwiarki. Gdy dowiedział się szczegółów śledztwa, zemdlał. Komisarz Nikodem Fomicz i pomocnik Ilja Pietrowicz zauważyli jego dziwną reakcję.
Po powrocie do domu Raskolnikow ukrył skradzione przedmioty pod kamieniem na opustoszałym podwórzu. Odwiedził przyjaciela Razumichina, ale szybko odszedł, nie przyjmując pomocy. Na moście został uderzony przez stangreta, a współczująca mu kobieta dała mu pieniądze, które wyrzucił do Newy.
Podczas kolejnego ataku gorączki Raskolnikow majaczy i mówi przez sen o zbrodni. Razumichin i lekarz Zosimow opiekują się nim. Przybywają również matka i siostra z prowincji. Raskolnikow jest wstrząśnięty ich widokiem i mdleje.
Raskolnikow spotyka się z narzeczonym siostry, Łużynem, i od razu go nie lubi. Podczas rozmowy o morderstwie lichwiarki Łużyn wyraża poglądy o przestępczości wśród wykształconych warstw. Raskolnikow prowokuje go pytaniami o jego teorię ekonomiczną. Spotkanie kończy się kłótnią i Łużyn odchodzi obrażony.
Raskolnikow udaje się do traktierni "Pałac Kryształowy", gdzie spotyka urzędnika Zamietowa. W dziwnym stanie psychicznym niemal wyznaje mu, że to on zabił lichwiarkę. Zamietow jest przerażony jego słowami. Następnie Raskolnikow idzie do mieszkania zamordowanej, gdzie trwają prace remontowe. Jego zachowanie budzi podejrzenia robotników.
Część 3. Śledztwo się zacieśnia
Raskolnikow staje się świadkiem śmiertelnego wypadku Marmieładowa, który zostaje stratowany przez konie. Pomaga zanieść rannego do domu i daje rodzinie wszystkie swoje pieniądze na pogrzeb. Katarzyna Iwanowna jest wdzięczna za pomoc, ale jej stan psychiczny pogarsza się.
Po śmierci ojca Sonia przychodzi zaprosić Raskolnikowa na pogrzeb. Podczas ich rozmowy Raskolnikow poznaje jej pokój i okoliczności życia. Sonia jest głęboko religijna mimo swojej profesji. Raskolnikow czuje do niej dziwną więź.
Razumichin zabiera Raskolnikowa do sędziego śledczego Porfirego Pietrowicza w sprawie odzyskania zastawionych przedmiotów. Porfiry okazuje się być krewnym Razumichina i prowadzi śledztwo w sprawie morderstwa lichwiarki.
Podczas rozmowy z Porfirym Raskolnikow dowiaduje się, że jego artykuł o zbrodni został opublikowany. Porfiry pyta go o teorię podziału ludzi na zwykłych i niezwykłych, którym wolno przekraczać prawo dla wyższych celów. Raskolnikow wyjaśnia swoją filozofię, nie zdając sobie sprawy, że Porfiry go testuje.
Należałoby zamordować ją i zabrać jej pieniądze po to, by potem poświęcić się całej ludzkości, dla dobra powszechnego; za jedno życie – tysiąc istnień uratowanych od rozkładu i zgnicia.
Po wizycie u Porfirego Raskolnikow jest przekonany, że śledczy go podejrzewa. W swoim pokoju zastaje tajemniczego gościa, który nazywa go mordercą. Okazuje się, że to mieszczanin, który widział go w dniu zbrodni i złożył zeznania na policji. Później jednak przeprasza za pomówienie.
Część 4. Konfrontacje
Do Raskolnikowa przychodzi Swidrygajłow, były pracodawca Duni. Opowiada o swojej zmarłej żonie Marfie Pietrownie i twierdzi, że jej duch go nawiedza. Proponuje Duni dziesięć tysięcy rubli, aby zerwała zaręczyny z Łużynem.
Podczas spotkania rodzinnego dochodzi do ostatecznej konfrontacji z Łużynem. Raskolnikow oskarża go o wyrachowanie i żąda, aby Dunia zerwała zaręczyny. Łużyn próbuje bronić się, ale ostatecznie zostaje odrzucony przez Dunię i jej matkę.
Raskolnikow odwiedza Sonię i wyznaje jej, że to on zabił Lizawietę. Sonia jest wstrząśnięta, ale nie odrzuca go. Prosi go, aby poszedł na plac, ucałował ziemię i wyznał swoją zbrodnię. Raskolnikow odmawia, ale czuje, że Sonia jest jedyną osobą, która go rozumie.
Nie, na całym świecie nie ma człowieka nieszczęśliwszego od ciebie, nie ma! A największym twoim grzechem jest to, że na próżno zatraciłaś siebie i sprzedałaś.
Swidrygajłow podsłuchuje rozmowę Raskolnikowa z Sonią i dowiaduje się o jego zbrodni. Katarzyna Iwanowna umiera w szaleństwie na ulicy, a Swidrygajłow oferuje pomoc w pogrzebie i opiece nad dziećmi. Raskolnikow jest przerażony, że jego tajemnica została odkryta.
Część 5. Ku wyznaniu
Łużyn, chcąc się zemścić na Raskolnikowie, próbuje wrobić Sonię w kradzież banknotu. Podczas stypy po Marmieładowie oskarża ją publicznie, ale zostaje zdemaskowany przez Lebieziatnikowa, który widział, jak podrzucił pieniądze do kieszeni Soni.
Raskolnikow ponownie odwiedza Sonię i po raz drugi wyznaje jej swoją zbrodnię, tym razem szczegółowo opisując motywy. Tłumaczy, że chciał sprawdzić, czy jest "wszą" czy człowiekiem zdolnym do wielkości. Sonia błaga go, aby się przyznał i pokutował.
Zbrodnia? Jaka zbrodnia! Czy to ma być zbrodnią, że zabiłem wstrętną, szkodliwą wesz, starą lichwiarkę, nikomu niepotrzebną, za której zgładzenie powinny być wszystkie grzechy odpuszczone?
Porfiry Pietrowicz wzywa Raskolnikowa na kolejne przesłuchanie. Tym razem śledczy gra w otwarte karty i wprost oskarża go o morderstwo. Tłumaczy mu psychologię zbrodniarza i namawia do dobrowolnego przyznania się, obiecując łagodniejszy wyrok.
Przecież to pan zabił, Rodionie Romanowiczu! Właśnie pan zabił… Nie ucieknie pan. Chłop by uciekł, ale pan nie wierzy już w swoją teorię, więc z czym pan będzie uciekał?
Raskolnikow dowiaduje się o samobójstwie Swidrygajłowa, który wcześniej próbował zmusić Dunię do związku z nim. Swidrygajłow zostawił pieniądze Soni i sierotom po Katarzynie Iwanownie, a następnie zastrzelił się przy wieży strażackiej.
Część 6. Rozwiązanie
Raskolnikow żegna się z matką i siostrą, nie wyjawiając im prawdy o swojej zbrodni. Dunia domyśla się wszystkiego i błaga go, aby wziął na siebie cierpienie. Matka przeczuwa nieszczęście, ale nie zna szczegółów.
W końcu Raskolnikow idzie do Soni po krzyżyk i udaje się na plac Sienny. Tam, wspominając jej słowa, pada na kolana i całuje ziemię. Nie wypowiada jednak wyznania na głos, bojąc się reakcji tłumu.
Czy rozumie pan, czy jest pan w stanie pojąć, szanowny panie, co to znaczy, kiedy nie ma już dokąd pójść? Przecież musi tak być, żeby każdy człowiek miał dokąd pójść!
Raskolnikow udaje się do cyrkuła policyjnego, gdzie spotyka komisarza Procha. Gdy dowiaduje się o samobójstwie Swidrygajłowa, jest wstrząśnięty. Wychodzi, ale po chwili wraca i przyznaje się do zabójstwa lichwiarki i jej siostry.
Na taki czyn chcę się poważyć, a jednocześnie boję się takich błahostek! Właściwie wszystko jest w mocy człowieka, ale wszystko mu przechodzi koło nosa jedynie wskutek tchórzostwa.
Sonia, która śledziła go dyskretnie, czeka na niego przed budynkiem policji. Raskolnikow zostaje aresztowany i rozpoczyna się proces sądowy. Dzięki dobrowolnemu przyznaniu się do winy i okolicznościom łagodzącym otrzymuje wyrok ośmiu lat katorgi na Syberii.
Epilog. Odkupienie
Na Syberii Raskolnikow początkowo nie odczuwa skruchy i jest nielubiony przez współwięźniów. Sonia podąża za nim i opiekuje się nim. Matka Raskolnikowa umiera, nie dowiedziawszy się prawdy o synu. Dunia wychodzi za mąż za Razumichina.
Po siedmiu latach Raskolnikow przechodzi duchową przemianę i odkrywa miłość do Soni. Zrozumiał wreszcie, że prawdziwe szczęście można osiągnąć tylko przez cierpienie i pokutę. Przed nimi rozciąga się nowe życie pełne nadziei na zmartwychwstanie.