verne/miasto-plywajace

Z Wikisum
Skocz do:nawigacja, szukaj
Uwaga: To streszczenie zostało wygenerowane przez SI, więc może zawierać błędy.
🚢
Miasto pływające
fr. Une ville flottante · 1871
Streszczenie powieści
Czas czytania oryginału: 229 minut
Mikrostreszczenie
Francuski podróżnik płynął parowcem do Ameryki. Spotkał oficera, jego obłąkaną ukochaną i jej brutalnego męża. W burzy pojedynek przerwał piorun, zabił tyrana. Para znów była razem, kobieta zdrowiała.

Krótkie streszczenie

Liverpool, marzec 1867 roku. Francuski podróżnik wsiadł na pokład gigantycznego parostatku Great Eastern płynącego do Nowego Jorku.

👨🏻
Narrator – opowiada całą historię, francuski podróżnik, mężczyzna w średnim wieku, obserwator wydarzeń na statku, przyjaciel Fabijana.

Na statku poznał doktora Pitferge'a, który przepowiadał katastrofę okrętu. Wśród pasażerów znajdował się jego stary przyjaciel Fabijan Mac Elwin, oficer armii indyjskiej, który cierpiał z powodu utraconej miłości.

👨🏻‍✈️
Fabijan Mac Elwin – kapitan 22 pułku armii indyjskiej, młody mężczyzna, smutny i przygnębiony, kochał Ellen Hodges, przyjaciel narratora.

Dwa lata wcześniej Fabijan kochał Ellen Hodges w Bombaju, lecz jej ojciec wydał ją za Harry'ego Drake'a z powodów finansowych. Ku przerażeniu narratora, Drake również znajdował się na statku jako gracz i awanturnik. Ellen, jego żona, przebywała w ukryciu na najniższym pokładzie, obłąkana z powodu nieszczęśliwego małżeństwa.

Drake sprowokował kłótnię z Fabijanem, która doprowadziła do wyzwania na pojedynek. Podczas burzy z piorunami, gdy obaj stanęli do walki na szpady, pojawiła się Ellen. W kulminacyjnym momencie piorun uderzył w pokład, zabijając Drake'a. Ellen i Fabijan ponownie się spotkali.

Po przybyciu do Nowego Jorku narrator udał się do wodospadów Niagary, gdzie spotkał szczęśliwą parę. Ellen odzyskiwała zdrowie psychiczne.

— Fabijan! Fabijan! — wykrzyknęła nareszcie. Fabijan uchwycił ją w swe ramiona; ona padła w nie prawie bez życia. Fabijan krzyknął przeraźliwie. Myślał, że Ellen umarła.

Ellen jednak żyła i stopniowo wracała do zdrowia. Narrator wrócił do Europy na Great Eastern, który dotarł szczęśliwie do Brestu.

Szczegółowe streszczenie

Podział na rozdziały jest umowny.

Wejście na pokład i wyjazd z Liverpoolu

Dnia 18 marca 1867 roku francuski podróżnik przybył do Liverpoolu, aby wsiąść na pokład słynnego parostatku "Great Eastern", który miał odpłynąć do Nowego Jorku. Olbrzymi statek fascynował go swoimi rozmiarami i możliwością przejażdżki po Oceanie Atlantyckim.

"Great Eastern" nie jest tylko machiną żeglarską; — to świat w miniaturze, i jeżeli unosi z sobą mnóstwo ludzi, to żaden badacz nie zadziwi się, spostrzegłszy nad nim popędy i wszystkie namiętności ludzkie.

Narrator udał się do hotelu Adelphi, a następnego dnia odwiedził port, gdzie zobaczył "Great Eastern" stojący na kotwicy. Statek był tak ogromny, że przypominał rodzaj wysepki zanurzonej w mgłach. Przy jego bokach pracowały małe statki dostarczające węgiel, które przy tym kolosie wyglądały jak szalupy.

Pokład statku przypominał ogromny warsztat pełen robotników, rzemieślników i mechaników. Wszędzie trwały prace wykończeniowe - budowano, malowano i przygotowywano statek do podróży. Bagaże narratora zostały przeniesione do kajuty w tylnej części okrętu. Podczas przygotowań doszło do wypadku - pękło koło machiny, co spowodowało śmierć czterech marynarzy i zranienie dwunastu.

26 marca "Great Eastern" był gotowy do odpłynięcia. Kotwice zostały podniesione, a statek opuścił Liverpool wśród okrzyków tłumów zgromadzonych na wybrzeżach.

Pierwsze dni na morzu i życie na statku

Pierwszej nocy na morzu statek kołysał się okropnie. Narrator spędził bezsenną noc, słuchając hałasu spadających przedmiotów i trzaskających drzwi. Rano wyszedł na pokład, gdzie spotkał doktora, który obserwował kołysanie się statku z naukowym zainteresowaniem.

👨🏻‍⚕️
Dean Pitferge – doktor, mały chudy człowiek, ironiczny i filozoficzny, przewiduje katastrofę Great Easternu, towarzysz podróży narratora.

Doktor Pitferge opowiadał narratorowi o swoich złych przeczuciach dotyczących "Great Eastern". Twierdził, że statek jest przeklęty i że spotka go nieszczęście. Opowiadał legendy o mechaniku zalutowanym w kotłach i o pasażerze, który zaginął w głębinach statku. Mimo ironicznego tonu, jego przepowiednie budziły niepokój.

Statek płynął powoli - zaledwie 12 węzłów na godzinę. Pasażerowie narzekali na wolny postęp podróży. Młoda para narzeczonych niecierpliwie liczyła obroty kół, pragnąc jak najszybciej dotrzeć do Nowego Jorku, gdzie mieli się pobrać.

💑
Młodzi narzeczeni – para zakochanych, młody mężczyzna 22 lata i panna 17-letnia, wracają z podróży po Europie, mają się pobrać w Nowym Jorku.

W niedzielę odbyło się nabożeństwo prowadzone przez kapitana Andersona. Ceremonia była skromna i podniosła, ale po niej wystąpił amerykański kaznodzieja, który wygłosił patriotyczny sermon o wielkości Ameryki, co zmusiło narratora do opuszczenia kaplicy.

🧑🏻‍✈️
Kapitan Anderson – dowódca Great Easternu, około 50 lat, włosy płowo-blond, marynarz wielkiej sławy, uprzejmy i spokojny.

Życie na statku zorganizowało się według stałego rytmu. Cztery razy dziennie trąbka wzywała na posiłki. W salach jadalnych panował porządek, a potrawy były wyborne. Wieczorami odbywały się koncerty i przedstawienia, podczas których pasażerowie prezentowali swoje talenty.

Współpasażerowie i społeczeństwo pokładowe

Na pokładzie znajdowało się około tysiąca dwustu pasażerów różnych narodowości. Doktor Pitferge z przyjemnością opisywał narratorowi poszczególne typy ludzi. Byli tam Kalifornijczycy, Kanadyjczycy, Yankeesi, Amerykanie południowi, Anglicy, Niemcy i kilku Francuzów.

👨🏻‍💼
Cyrus Field – sławny amerykanin z Nowego Jorku, promotor przedsięwzięcia kabla transatlantyckiego, pasażer Great Easternu.

Wśród pasażerów wyróżniali się różni interesujący ludzie: chemik, który wynalazł sposób zagęszczania pożywienia, wynalazca motoru kieszonkowego, Francuz wożący lalki mówiące "tata" z amerykańskim akcentem. Była też para Peruwijczyków, która przepędziła miodowy miesiąc podróżując po całym świecie.

👨🏻‍🦲
Elder Hatch – mormon, jeden z wielkich kaznodziejów Miasta Świętych, wysoki mężczyzna z czarnymi wąsami, ma jedną żonę.

Narrator spotkał także swojego starego przyjaciela, kapitana Fabijana Mac Elwina, który podróżował wraz z kapitanem Archibaldem Corsicanem. Obaj byli oficerami 22 pułku armii indyjskiej i wracali z urlopu. Fabijan wydawał się smutny i przygnębiony, jakby dręczyła go jakaś tajemnica.

👨🏻‍✈️
Archibald Corsican – kapitan 22 pułku armii indyjskiej, wysoki mężczyzna z blond brodą, przyjaciel Fabijana, odważny i poświęcający się.

Corsican opowiedział narratorowi smutną historię Fabijana. Dwa lata wcześniej Fabijan kochał się w młodej Ellen Hodges w Bombaju. Byli zaręczeni, ale ojciec dziewczyny wydał ją za mąż za syna przemysłowca z Kalkuty ze względów finansowych. Ellen została zmuszona do małżeństwa z Harrym Drakem, którego nie lubiła.

Wśród pasażerów znajdował się także statystyk, który wszystko liczył i mierzył, oraz różni gracze i awanturnicy udający się do Ameryki po szczęście. Niektórzy z nich grupowali się wokół podejrzanej postaci - Harryego Drakea, gracza i awanturnika o brzydkiej i odrażającej twarzy.

🦹🏻‍♂️
Harry Drake – syn przemysłowca z Kalkuty, mąż Ellen, gracz i awanturnik, brzydki i odrażający, zły człowiek, ginie od pioruna.

Narrator i Corsican z przerażeniem zdali sobie sprawę, że Harry Drake - mąż Ellen - znajduje się na tym samym statku co Fabijan. Postanowili czuwać nad swoim przyjacielem, aby zapobiec ewentualnemu spotkaniu, które mogłoby doprowadzić do tragedii.

Przygody i wydarzenia w środku oceanu

Podczas podróży statek napotkał różne przygody. Pewnego dnia pasażerowie zauważyli szczątki rozbitego statku "Lérida" dryfujące na oceanie. "Great Eastern" zbliżył się do wraku, ale nie znaleziono żadnych rozbitków. Statek był opuszczony, a jego załoga prawdopodobnie zginęła.

Zorganizowano wyścigi na pokładzie, podczas których doszło do sprzeczki między Fabijanem a Harrym Drakem. Drake prowokował kłótnię, a Fabijan w końcu uderzył go w twarz. Drake rzucił mu swój bilet wizytowy, wyzywając na pojedynek. Gdy Fabijan przeczytał nazwisko, z przerażeniem wykrzyknął imię swojego wroga.

— Harry Drake! — wykrzyknął — A więc to pan! To pan! — Ten sam, kapitanie Mac Elwin — odpowiedział spokojnie przeciwnik Fabijana. Nie myliliśmy się. Jeżeli Fabijan nie wiedział dotychczas nazwiska Drake'a, to on za to doskonale był poinformowany o obecności Fabijana na "Great Easternie".

Nocą narrator odkrył tajemnicę - na statku znajdowała się także Ellen, żona Drakea. Była obłąkana z powodu nieszczęśliwego małżeństwa i ukrywała się w kajucie na najniższym pokładzie. Fabijan, nie wiedząc o jej obecności, był przyciągany jej głosem i błąkał się po korytarzach, szukając źródła znajomych dźwięków.

👩🏼
Ellen Hodges – młoda kobieta około 17 lat, była narzeczona Fabijana, żona Harry'ego Drake'a, obłąkana z powodu nieszczęśliwego małżeństwa.

Pewnej nocy Fabijan i narrator spotkali na pokładzie tajemniczą postać w ciemnym burnusie. Była to Ellen, która w swoim obłędzie błąkała się po statku. Fabijan nie poznał jej, ale instynktownie wyczuwał, że to ktoś ważny z jego przeszłości.

— Ona! — poszepnął. Później pochylając głowę: — Co za przywidzenie! — dodał. W tedy kapitan Corsican wziął go za rękę: — Chodź Fabijanie, chodź — rzekł wyprowadzając swego nieszczęśliwego przyjaciela.

Statek napotkał także straszną burzę. Doktor Pitferge przewidywał nadejście cyklonu, a jego przepowiednie się sprawdziły. "Great Eastern" został porwany przez potężną nawałnicę, która uszkodziła przód statku i zalała pokłady. Kapitan Anderson musiał w końcu ustąpić przed żywiołem i zawrócić statek.

"Great Eastern" został porwany przez cyklon. Jak też ten olbrzym będzie mu stawiał opór? — Spadnie nań nieszczęście — powtarzał Dean Pitferge. — Patrz pan jak on chowa nos w pierze.

Zbliżanie się do wybrzeży amerykańskich

Po burzy statek kontynuował podróż w kierunku Ameryki. Pasażerowie zorganizowali "pulę sternika" - zakład na to, o której godzinie sternik wejdzie na pokład statku. Każdy kwadrans dnia był przedmiotem osobnej stavki. Kapitan Corsican wygrał zakład i przekazał wygraną wdowie po zmarłym marynarzu.

Sekundanci Drakea przyszli w końcu do Fabijana i Corsicana, aby ustalić warunki pojedynku. Drake wybrał szpady jako broń i zażądał, aby pojedynek odbył się jeszcze na statku, tego samego wieczoru. Corsican i narrator zostali sekundantami Fabijana, a doktor Pitferge miał pełnić rolę lekarza.

Gdy zbliżali się do wybrzeży Ameryki, pogoda zaczęła się psuć. Doktor Pitferge przewidywał kolejną burzę, tym razem z piorunami. Niebo pokryło się ciemnymi chmurami, a w powietrzu czuć było elektryczność. Statek rzucił kotwicę w oczekiwaniu na przypływ, który pozwoliłby mu wejść do portu Nowego Jorku.

O godzinie szóstej wieczorem na tylnym pokładzie statku miał się odbyć pojedynek. Miejsce było puste, gdyż pasażerowie zeszli na pożegnalny obiad, a załoga zajmowała się swoimi obowiązkami. Fabijan i Drake stanęli naprzeciw siebie z szpadami w dłoniach, gotowi do walki na śmierć i życie.

Przybycie do Nowego Jorku

Pojedynek rozpoczął się podczas nadciągającej burzy. Fabijan i Drake byli prawie równej siły, ale Drake walczył z nienawiścią, podczas gdy Fabijan zachowywał zimną krew. Szpady błyszczały w świetle błyskawic, a elektryczność w powietrzu była tak silna, że broń pokrywała się świetlistą obwódką.

W kluczowym momencie pojedynku Fabijan nagle upuścił szpadę. Jego wzrok ożywił się, gdy zobaczył zbliżającą się Ellen. Nieszczęśliwa kobieta, blada jak trup, wyciągała ręce w kierunku przepaści. Drake odwrócił się do żony z wściekłością, trzymając szpadę wysoko podniesioną.

W tym momencie olśniewająca błyskawica oświetliła pokład, a piorun uderzył z ogromną siłą. Gdy narrator odzyskał przytomność, zobaczył Ellen wspartą na Fabijanie, a Harry Drake leżał martwy z poczerniałą twarzą. Czy został zabity przez piorun, czy pękło mu naczynie w piersi - nikt nie wiedział na pewno.

Czy Harry Drake został zabity od pioruna, jak utrzymywał Dean Pitferge, czy też raczej jak zapewnił później lekarz okrętowy, że jakieś naczynie pękło w piersiach biednego, tego nie wiem. W każdym razie mieliśmy tylko trupa przed oczyma.

Następnego dnia "Great Eastern" wpłynął do zatoki Hudsońskiej i rzucił kotwicę w porcie Nowego Jorku. Rozpoczęło się wysiadanie pasażerów. Fabijan, Corsican i Ellen opuścili statek wraz z siostrą Fabijana, która przyjechała na spotkanie brata. Ellen zaczęła powracać do zdrowia psychicznego.

Podróż po Ameryce i wodospady Niagary

Narrator miał osiem dni do przepędzenia w Ameryce przed powrotną podróżą. Wraz z doktorem Pitfergem postanowił zwiedzić Nowy Jork, a następnie udać się do wodospadów Niagary. Najpierw przebiegli Broadway - główną arterię miasta, a wieczorem poszli do teatru Barnuma.

Parostatkiem "Saint John" popłynęli rzeką Hudson do Albany. Był to wspaniały statek przypominający pływający pałac z tarasami i galeriami. Podróż trwała całą noc, a rano kontynuowali podróż koleją przez dolinę Mohawk, mijając miasta o poetyckich nazwach jak Rzym, Syrakuzy czy Palmira.

W końcu dotarli do wodospadów Niagary. Narrator był zachwycony tym cudem natury - potężną kaskadą wody spadającą z wysokości 158 stóp. Szczególnie imponujący był spadek kanadyjski w kształcie podkowy. Weszli na Terrapin Tower, wieżę zbudowaną na samym skraju przepaści, skąd widok był jeszcze bardziej spektakularny.

Przy wodospadach narrator spotkał kapitana Corsicana, który opowiedział mu radosne wieści. Fabijan i Ellen mieszkali w pobliskim Clifton House, a stan zdrowia Ellen znacznie się poprawił. Podczas pobytu przy Niagary Ellen w końcu poznała Fabijana i odzyskała rozum. Doktor ręczył za jej pełne wyzdrowienie.

Wyleczymy ją — wyleczymy. Każdego dnia jestem obecny przy zmartwychwstaniu tej duszy. Dziś, jutro może, moja Ellen będzie mi powróconą! Ah, niebo łaskawe, bądź błogosławione!

Powrót do Europy

Narrator musiał pożegnać się z przyjaciółmi i wrócić do Nowego Jorku, aby zdążyć na powrotną podróż "Great Eastern". Doktor Pitferge postanowił mu towarzyszyć, wciąż oczekując katastrofy statku. Podróż powrotna przebiegła jednak spokojnie, ku wielkiemu rozczarowaniu doktora.

Po dwunastu dniach przybyli do Brestu, a następnie do Paryża. Cała przygoda wydawała się narratorowi jak sen. Osiem miesięcy później otrzymał list od doktora Pitferge'a, który pisał z brzegów Nowej Zelandii, że w końcu doczekał się rozbicia statku i nigdy nie czuł się lepiej.