platon/uczta

Z Wikisum
Skocz do:nawigacja, szukaj
Uwaga: To streszczenie zostało wygenerowane przez SI, więc może zawierać błędy.
🍷
Uczta
Συμπόσιον
Streszczenie książki
Czas czytania oryginału: 278 minut
Mikrostreszczenie
Na ateńskiej uczcie goście wygłaszali mowy o miłości. Filozof opisał ją jako drogę od ciał do wiecznego piękna. Wtedy pijany wódz wtargnął, by wychwalać nie miłość, a niezwykłą cnotę samego filozofa.

Bardzo krótkie streszczenie

Ateny, 416 rok przed Chrystusem. W domu poety Agatona odbyła się uczta z okazji jego zwycięstwa w konkursie teatralnym. Kilkanaście lat później wielbiciel Sokratesa opowiadał znajomym o tym spotkaniu, które znał z relacji naocznego świadka. Goście postanowili nie upijać się, lecz wygłaszać pochwały Erosa, boga miłości.

Pierwszy przemawiał entuzjasta krasomówstwa, który dowodził, że Eros jest najstarszym i najczcigodniejszym z bogów. Miłość budzi w człowieku wstyd przed hańbą i ambicję do pięknych czynów. Przytoczył przykłady Alkestis, która umarła za męża, i Achillesa, który pomścił ukochanego Patrokla.

Sofista zakochany w gospodarzu przedstawił teorię dwóch Erosów - niebiańskiego i pospolitego. Pierwszy kieruje się ku mężczyznom i kocha dusze bardziej niż ciała, drugi nie wybiera i szuka tylko rozkoszy. Młodzieniec może oddać się miłośnikowi tylko wtedy, gdy wierzy, że dzięki temu stanie się lepszym.

Lekarz rozszerzył koncepcję dwóch Erosów na całą naturę. Twierdził, że mieszkają one w ciałach, muzyce, astronomii i wszystkim, co istnieje. Sztuka lekarska polega na rozpoznawaniu dobrego i złego Erosa oraz umiejętności ich przemieniania.

Komediopisarz opowiedział mit o pierwotnych ludziach-kulach z czterema rękami i nogami. Zeus przeciął ich na pół za pychę, a każda połówka od tej pory szuka swojej drugiej części. Miłość to tęsknota za utraconą całością.

Gospodarz uczty opisał Erosa jako najmłodszego, najpiękniejszego i najlepszego z bogów. Sokrates zakwestionował to, dowodząc poprzez dialog, że Eros kocha piękno, więc go nie posiada. Następnie opowiedział naukę kapłanki Diotymy. Eros nie jest bogiem, lecz duchem pośredniczącym między bogami a ludźmi, synem Biedy i Dostatku, wiecznym filozofem. Miłość to dążenie do wiecznego posiadania dobra. Kapłanka opisała drogę wtajemniczenia - od kochania jednego ciała, przez wszystkie ciała, dusze, czyny i nauki.

I nagle mu się cud odsłania: piękno samo w sobie, ono samo w swojej istocie... piękno wieczne, które nie powstaje i nie ginie, i nie rozwija się ani nie więdnie

Pijany wódz wpadł na ucztę i zamiast chwalić Erosa, wychwalał Sokratesa. Porównał go do brzydkich posążków sylenów kryjących w środku boskie skarby. Opowiedział o swoich nieudanych próbach uwiedzenia filozofa i jego niezwykłej odwadze podczas wypraw wojennych. Nad ranem tylko Sokrates, gospodarz i komediopisarz jeszcze czuwali. Sokrates dowodził im, że ten sam twórca powinien umieć pisać tragedie i komedie. Gdy obaj zasnęli, filozof wyszedł i spędził dzień jak zwykle.

Szczegółowe streszczenie

Podział na sekcje jest redakcyjny.

Wprowadzenie: Apollodor opowiada o uczcie u Agatona

Kilkanaście lat po śmierci Sokratesa jego zagorzały wielbiciel opowiadał znajomym o pamiętnej uczcie, która odbyła się w domu tragediopisarza. Spotkanie to miało miejsce w 416 roku przed Chrystusem, dzień po tym, jak gospodarz świętował zwycięstwo swojej tragedii w konkursie teatralnym.

📖
Apollodoros – narrator główny, zapalony wielbiciel Sokratesa, prostoduszny, dogmatyczny, opowiada historię uczty znajomym po latach.

Sam Apollodoros nie był obecny na uczcie, lecz usłyszał o niej od naocznego świadka - niskiego, zawsze bosego towarzysza Sokratesa, który przypadkowo znalazł się wśród gości. Ten świadek opowiedział mu szczegółowo o przebiegu wieczoru, a później sam Sokrates potwierdził prawdziwość relacji.

👣
Arystodemos – niski, zawsze boso, naiwny sokratyk, świadek uczty, który opowiedział o niej Apollodorosowi, podobny do parasyta.

Tego dnia Sokrates spotkał Arystodema na ulicy, świeżo wykąpany i w sandałach, co było dla niego niezwykłe. Zaprosił go na ucztę do Agatona, cytując przekręcone przysłowie Homera o tym, że dzielni sami idą na uczty dzielnych.

Mowa Fajdrosa: Eros jako najstarszy i najczcigodniejszy bóg

W domu Agatona goście postanowili nie upijać się tego wieczoru, lecz prowadzić rozmowy. Lekarz Eryksimachos zaproponował, aby każdy z obecnych wygłosił pochwałę Erosa, boga miłości. Pierwszy zabrał głos entuzjastyczny wielbiciel krasomówstwa.

🗣️
Fajdros – ubogi, entuzjastyczny wielbiciel krasomówstwa, ciekawy filozofii, inicjator tematu o Erosie, pierwszy mówca podczas uczty.

Fajdros dowodził, że Eros jest najstarszym z bogów, powołując się na Hezjoda, który umieścił go zaraz po Chaosie i Ziemi. Jako najstarszy, jest też najczcigodniejszy i daje ludziom największe dobra. Miłość budzi w człowieku wstyd przed podłymi czynami i ambicję do czynów pięknych.

Bo przecież człowiek, który kocha, raczej zniósłby, żeby go wszyscy inni, niż żeby go oblubieńcy widzieli, jak szeregi opuszcza albo broń rzuca; wolałby raczej sto razy zginąć

Fajdros przytoczył przykłady Alkestis, która umarła za męża, i Achillesa, który pomścił śmierć ukochanego Patrokla. Bogowie najbardziej cenią dzielność wynikającą z miłości, dlatego Achillesa wysłali na Wyspy Szczęśliwych.

Mowa Pauzaniasza: Dwa rodzaje Erosa

Wykształcony sofista, zakochany w gospodarzu uczty, zarzucił poprzednikowi zbyt proste ujęcie tematu. Twierdził, że istnieją dwa rodzaje Erosa, odpowiadające dwóm Afrodytom - niebiańskiej i wszetecznej.

🎓
Pauzaniasz – sofista, wykształcony mówca, zakochany w Agatonie, pewny siebie, zajmuje się sprawami publicznymi, mówi o dwóch rodzajach Erosa.

Eros wszeteczny kieruje się ku kobietom i chłopcom bez różnicy, kocha bardziej ciała niż dusze i wybiera najgłupszych partnerów. Eros niebiański zwraca się tylko ku męskiemu pierwiastkowi, kocha to, co ma więcej siły i rozumu. Jego wyznawcy nie kochają dzieci, lecz młodzieńców w okresie dojrzewania.

Pauzaniasz przeanalizował różne prawa dotyczące pederastii w państwach greckich. W Elidzie i Beocji oddawanie się miłośnikom uważano za dobre, w Jonii za zbrodnię. W Atenach prawo było bardziej skomplikowane - pozwalało na jawne zaloty, ale wymagało ostrożności od młodzieńców.

Według sofisty młody człowiek może uczciwie oddać się miłośnikowi tylko w jednym przypadku - gdy wierzy, że dzięki temu stanie się lepszym i mądrzejszym. Tylko taka służba około dzielności jest piękna i godna pochwały. Eros niebiański zmusza do pracy nad sobą i udoskonala zarówno kochających, jak i kochanych.

Po zakończeniu tej mowy Arystofanes miał zabrać głos, ale napadła go czkawka z przejedzenia. Wówczas przemówił lekarz Eryksimachos, który najpierw udzielił koledze rady medycznej.

Mowa Eryksimacha: Eros w medycynie i naturze

Wstrzemięźliwy lekarz, syn Akumenosa, zgodził się z podziałem na dwa rodzaje Erosa, ale rozszerzył tę koncepcję na całą naturę. Twierdził, że dwojaki Eros mieszka nie tylko w ludzkich duszach, ale we wszystkich żywych stworzeniach i we wszystkim, co istnieje.

⚕️
Eryksimachos – lekarz, syn Akumenosa, wstrzemięźliwy, suchy w mowie, pedantyczny, mówi o Erosie w kontekście medycyny i harmonii wszechświata.

W ciele ludzkim zdrowie i choroba to różne rodzaje Erosa. Lekarz powinien folgować temu, co dobre i zdrowe, a przeciwdziałać złym i chorobliwym popędom. Sztuka lekarska polega na znajomości Erosów ciała i umiejętności ich przemieniania. Podobnie działa Eros w muzyce, gimnastyce, rolnictwie i astronomii.

Eryksimachos twierdził, że porządek pór roku również jest dziełem obu Erosów. Gdy dobry Eros panuje nad pierwiastkami natury, przynosi urodzaj i zdrowie. Gdy zły Eros zapanuje, powstają zarazy i choroby. Religia ma za zadanie pielęgnować dobrego Erosa i leczyć wpływy złego.

Mowa Arystofanesa: Mit o podzielonych ludziach

Gdy czkawka ustąpiła, zabrał głos komediopisarz, który zarzucił poprzednikom niezrozumienie prawdziwej potęgi Erosa. Gdyby ludzie ją pojmowali, budowaliby mu największe świątynie i składali największe ofiary.

😂
Arystofanes – około 45 lat, komediopisarz grecki, dowcipny, wesołek towarzystwa, opowiada mit o pierwotnych ludziach, cierpi na czkawkę podczas uczty.

Arystofanes opowiedział mit o pierwotnej naturze człowieka. Dawniej istniały trzy płcie: męska pochodząca od słońca, żeńska od ziemi i obojnaka od księżyca. Ludzie mieli kształt kuli, cztery ręce i nogi, dwie twarze na jednej głowie. Byli niezwykle silni i próbowali zaatakować bogów.

Zeus postanowił osłabić ludzi, przecinając każdego na pół. Apollo odwrócił im twarze w stronę rozcięcia i ściągnął skórę na brzuch, zostawiając pępek jako pamiątkę dawnego stanu. Po takim rozcięciu każda połówka tęskniła za swoją drugą częścią i ludzie ginęli z tęsknoty.

Więc każdy z nas jest jak kupon od biletu całego, bo każdy powstał, niby ryba płaszczka, wraz z kimś drugim z jakiejś dawnej, jednej istoty. Toteż zawsze każdy z nas swego kuponu szuka.

Zeus ulitował się nad ludźmi i przeniósł im narządy płciowe na przód, aby mogli się rozmnażać w uściskach. Ci, którzy pochodzą od pierwotnej istoty obojnakowej, kochają przeciwną płeć. Kobiety odcięte od dawnej żeńskiej istoty interesują się kobietami, a mężczyźni pochodzący od męskiego pnia gonią za mężczyznami.

Gdy ktoś znajdzie swoją drugą połowę, ogarna go dziwny czar i nie chce się rozłączać nawet na chwilę. Gdyby Hefajstos zaproponował im zespolenie w jedno, zgodziliby się z radością. Miłość to dążenie do uzupełnienia siebie, do dawnej całości. Arystofanes ostrzegł, że jeśli ludzie nie będą pobożni, bogowie mogą ich ponownie przeciąć.

Mowa Agatona: Pochwała piękności Erosa

Młody tragediopisarz, gospodarz uczty, zarzucił poprzednikom, że chwalili ludzi za dobrodziejstwa Erosa, zamiast opisać, jaki jest sam bóg. Postanowił naprawić ten błąd i przedstawić Erosa jako najszczęśliwszego z bogów.

🎭
Agaton – około 30 lat, tragediopisarz grecki, gospodarz uczty, piękny po kobiecemu, wykwintny, uprzejmy, lubi być chwalony, kochanek Pauzaniasza.

Powiadam więc, że Eros jest spomiędzy wszystkich szczęśliwych bóstw najszczęśliwszy... a najszczęśliwszy jest dlatego, że jest najpiękniejszy i najlepszy.

Agaton dowodził, że Eros jest najmłodszy z bogów, bo ucieka przed starością i przebywa z młodymi. Jest najdelikatniejszy, bo nie stąpa po ziemi ani po twardych czaszkach, lecz mieszka w najsubtelniejszych sercach i duszach. Ma harmonijne kształty i piękną cerę, przebywa wśród kwiatów. Jest sprawiedliwy, bo nie zadaje gwałtu, umiarkowany, bo panuje nad żądzami, i najodważniejszy, bo ma w ręku samego Aresa. Jest też najmądrzejszy jako twórca, który innych czyni twórcami.

Mowa Sokratesa: Nauka Diotymy o miłości

Gdy Agaton skończył swoją kwiecistą mowę, wszyscy wyrażali zachwyt. Sokrates jednak ironicznie stwierdził, że nie znał właściwego sposobu chwalenia i myślał, że trzeba mówić prawdę. Zapowiedział, że powie prawdę o Erosie po swojemu.

👨🏻‍🦲
Sokrates – około 70 lat, filozof ateński, syn rzeźbiarza, brzydki ale charyzmatyczny, ironiczny, mądry, panujący nad sobą, główny bohater dialogu.

Sokrates najpierw przeprowadził z Agatonem krótki dialog, w którym wykazał, że Eros jest miłością czegoś, czego mu brak. Skoro kocha piękno, to znaczy, że go nie posiada, a więc nie może być piękny. Podobnie nie może być dobry, skoro pragnie dobra.

Następnie Sokrates opowiedział o nauce, którą otrzymał od tajemniczej kapłanki z Mantinei. Ta mądra kobieta wyjaśniła mu prawdziwą naturę Erosa i stopniową drogę miłości.

🔮
Diotyma – tajemnicza wieszczka z Mantinei, nauczycielka Sokratesa w sprawach miłości, postać prawdopodobnie fikcyjna, mądra kapłanka.

Diotyma nauczała, że Eros nie jest ani piękny, ani brzydki, ani dobry, ani zły, lecz czymś pośrednim. Nie jest bogiem, lecz wielkim duchem, który pośredniczy między bogami a ludźmi.

Wielkim duchem, mój Sokratesie. Cała sfera duchów jest czymś pośrednim pomiędzy bogiem a tym, co śmiertelne... On jest tłumaczem pomiędzy bogami a ludźmi

Kapłanka opowiedziała mit o narodzinach Erosa. Podczas uczty z okazji narodzin Afrodyty pijany Dostatek, syn Rozwagi, połączył się z Biedą. Z tego związku narodził się Eros - wieczny biedak, ale odważny i dążący do mądrości. Jest filozofem, bo filozofują ci, którzy są pośrodku między mądrością a głupotą.

Diotyma wyjaśniła, że miłość to dążenie do wiecznego posiadania dobra. Objawia się jako zapładnianie w pięknie - zarówno cielesne, jak i duchowe. Istoty śmiertelne pragną nieśmiertelności, którą mogą osiągnąć tylko przez płodzenie potomstwa lub tworzenie dzieł trwałych.

Miłość jest na imię temu popędowi i dążeniu do uzupełnienia siebie, do całości... Przeto kto nasienia i potęgi twórczej jest pełen, ten za pięknem goni, bo go ono od tego ciężaru uwalnia.

Kapłanka opisała następnie drogę wtajemniczenia w najwyższe tajemnice miłości. Człowiek zaczyna od kochania jednego pięknego ciała, potem odkrywa, że piękność wszystkich ciał jest podobna. Następnie więcej ceni piękność dusz niż ciał, potem piękno czynów i praw, wreszcie nauk. Na końcu tej drogi odsłania mu się piękno samo w sobie - wieczne, niezmienne, absolutne. Kto je ogląda, może tworzyć prawdziwą dzielność i stać się kochankiem bogów.

Sokrates zakończył, mówiąc, że uwierzył Diotymie i stara się przekonywać innych, że Eros jest najlepszym pomocnikiem ludzkiej natury w dążeniu do najwyższego celu. Dlatego każdy powinien czcić Erosa i ćwiczyć się w miłości.

Mowa Alkibiadesa: Charakterystyka Sokratesa i zakończenie

Gdy Sokrates skończył mowę, do domu wpadł pijany Alkibiades z orszakiem. Uwieńczony bluszczem i wstążkami, zażądał, aby go przyjęto do towarzystwa. Zgodził się wygłosić pochwałę, ale nie Erosa, lecz Sokratesa.

🍷
Alkibiades – około 35 lat, wódz i polityk ateński, były uczeń Sokratesa, przystojny, uzdolniony, ambitny, prowadzi wystawny tryb życia, pijany podczas uczty.

Alkibiades porównał Sokratesa do sylenów siedzących w kapliczkach - brzydkich na zewnątrz, ale zawierających w środku posążki bogów. Podobnie Sokrates ma twarz satyra, ale w duszy kryje boskie skarby. Jego słowa działają jak muzyka Marsjasza - porywają słuchaczy i wprowadzają w zachwyt.

Ja się jego jednego wstydzę. Bo ja doskonale wiem i czuję, że go nie potrafię zbić... a kiedy odejdę, wtedy mnie unosi ambicja, wtedy idę na lep uznania i oklasków hołoty.

Alkibiades opowiedział o swoich próbach uwiedzenia Sokratesa. Jako młody człowiek próbował różnych sposobów, aby zbliżyć się do mistrza. Zapraszał go na gimnastykę, na wieczerzę, a nawet spędził z nim całą noc na jednym łożu. Sokrates jednak pozostał niewzruszony i odrzucił jego zaloty.

Otóż bywaliśmy, sam na sam i ja byłem przekonany, że on mi zaraz zacznie mówić takie rzeczy, jak to miłośnik oblubieńcowi mawia na osobności, i jużem się z góry cieszył. Tymczasem nic z tego nie było

Następnie Alkibiades opisał niezwykłą wytrzymałość Sokratesa podczas wypraw wojennych. Pod Potidają i Delion filozof wykazywał się odwagą, spokojem i niezwykłą odpornością na głód, zimno i alkohol. Potrafił stać całą noc w zamyśleniu, a w czasie odwrotu zachowywał godność i rozwagę.

Alkibiades podkreślił, że Sokrates jest niepowtarzalny - nie można go porównać do żadnego człowieka z przeszłości ani współczesności. Jego słowa są jak syleni - na zewnątrz śmieszne, pełne wzmianek o osłach i szewcach, ale w środku zawierają skarby dzielności i wszystko, na co powinien uważać człowiek dążący do doskonałości.

Po mowie Alkibiadesa wpadła do domu gromada pijaków, zaczęła się pijatyka. Większość gości rozeszła się do domów. Nad ranem tylko Agaton, Arystofanes i Sokrates jeszcze czuwali. Sokrates dowodził im, że ten sam twórca powinien umieć pisać i tragedie, i komedie. Gdy obaj zasnęli, Sokrates wstał, wykąpał się i spędził dzień jak zwykle, dopiero wieczorem poszedł odpocząć.