doyle/dolina-trwogi

Z Wikisum
Skocz do:nawigacja, szukaj
Uwaga: To streszczenie zostało wygenerowane przez SI, więc może zawierać błędy.
🕵️
Dolina trwogi
ang. The Valley of Fear · 1915
Streszczenie powieści
Czas czytania oryginału: 311 minut
Mikrostreszczenie
Detektyw odszyfrował ostrzeżenie i wyjaśnił pozorny mord w wiejskim dworze: gospodarz podmienił się z zabitym członkiem bandy z USA. Ocalały zginął później na statku z rozkazu genialnego bandyty.

Krótkie streszczenie

Anglia, początek XX wieku. Sherlock Holmes otrzymał zaszyfrowane ostrzeżenie od informatora Porlocka o niebezpieczeństwie grożącym niejakiemu Douglasowi z Birlstone. Tego samego dnia inspektor MacDonald przyniósł wiadomość, że Douglas został zamordowany strzałem z obrzyna. Detektyw podejrzewał udział profesora Moriarty'ego.

W dworze Birlstone znaleziono ciało z roztrza­skaną głową, tajemniczą kartkę z napisem "D.V. 341" oraz ślady sugerujące ucieczkę mordercy przez okno i fosę. Brakowało obrączki zabitego. Przyjaciel rodziny i wdowa zachowywali się podejrzanie, co wzbudziło czujność Holmesa. Detektyw odkrył, że ślady w oknie sfabrykowano.

Holmes wywnioskował prawdę: Douglas żył! Zabił napastnika w samoobronie i zamienił się z nim ubraniami, inscenizując własną śmierć. Napastnikiem był Ted Baldwin, członek tajnego stowarzyszenia z Ameryki, który przybył się zemścić.

Douglas opowiedział swoją historię. Jako detektyw Birdy Edwards z agencji Pinkertona infiltrował morderczą organizację w Dolinie Vermissa, udając przestępcę McMurdo. Zdobył zaufanie szefa bandy McGinty'ego i innych członków. Gdy nadszedł odpowiedni moment, zdemaskował się podczas zasadzki na siebie.

Tak – odpowiedział powoli McMurdo. – Birdy Edwards jest tutaj. Birdy Edwards to ja! Przez dziesięć sekund po tym krótkim wyznaniu panowała tak głęboka cisza.

Policja aresztowała bandytów, a przywódcy zostali skazani na śmierć. Edwards ożenił się i uciekł do Anglii jako John Douglas. Mimo uniewinnienia przez sąd, Holmes ostrzegł go przed zemstą Moriarty'ego. Douglas z żoną wyjechał do Afryki, ale został zamordowany na statku z rozkazu genialnego przestępcy.

Szczegółowe streszczenie według części i rozdziałów

Część 1. Tragedia w Birlstone

Rozdział 1. Ostrzeżenie

Pewnego porannego dnia w mieszkaniu przy Baker Street rozgrywała się scena, która miała doprowadzić do jednej z najniezwyklejszych zagadek w karierze słynnego detektywa. Holmes z niecierpliwością reagował na uwagi swojego towarzysza, całkowicie pochłonięty analizą tajemniczego szyfru otrzymanego od Porlocka, agenta działającego w organizacji przestępczej.

🕵🏻‍♂️
Sherlock Holmes – słynny detektyw-konsultant, mężczyzna o niezwykłej inteligencji i zdolnościach dedukcyjnych, analityczny, spokojny, lubiący dramatyczne efekty.
👨🏻‍⚕️
Dr. John Watson – narrator, mężczyzna o łagodnym usposobieniu, lekarz, lojalny przyjaciel i współpracownik Sherlocka Holmesa, kronikarz jego przygód.

Porlock, sprytny informator z organizacji przestępczej, regularnie dostarczał Holmesowi cenne informacje w zamian za dziesięciofuntowe banknoty. Tym razem przysłał zaszyfrowaną wiadomość zawierającą ciąg liczb oraz słowa "Douglas" i "Birlstone". Holmes wyjaśnił, że szyfr odnosi się do wyrazów na stronach określonej książki, ale klucz nie został dostarczony.

Rozdział 2. Rozważania Sherlocka Holmesa

Drugi list od Porlocka przyniósł rozczarowanie - informator wycofywał się ze współpracy, twierdząc, że sprawa stała się zbyt niebezpieczna. Wspomniał o podejrzeniach ze strony "jego", co Holmes zidentyfikował jako odniesienie do profesora Moriarty'ego. Pomimo braku klucza, Holmes postanowił rozszyfrować wiadomość, używając starego wydania Almanachu Whitakera.

🦹🏻‍♂️
Profesor Moriarty – słynny uczony przestępca, najwybitniejszy myśliciel i organizator zbrodni, mózg rządzący światem przestępczym, arcywróg Holmesa.

Najwybitniejszy myśliciel wszystkich czasów, organizator każdej zbrodni, mózg rządzący światem przestępczym... mózg w rodzaju tych, jakie decydują o powstaniu lub zagładzie narodów.

Rozszyfrowana wiadomość brzmiała: "Grozi wielkie niebezpieczeństwo... Douglas... Bogaty... miejscowość... teraz... w... Birlstone... Dwór... należy... ostrzec... go." W tym momencie przybył inspektor MacDonald ze Scotland Yardu z wiadomością, że John Douglas z Birlstone Manor został okrutnie zamordowany.

👮🏻‍♂️
Inspektor MacDonald – młody detektyw ze Scotland Yardu, smukły, kościsty mężczyzna o wielkiej czaszce i bystrych oczach, z aberdyńskim akcentem, podziwia Holmesa.

Rozdział 3. Tragedia w Birlstone

Birlstone Manor, stary dwór z XVII wieku otoczony fosą, stał się miejscem tajemniczej zbrodni. John Douglas, około pięćdziesięcioletni mężczyzna o pooranej zmarszczkami twarzy, który dorobił się majątku w kalifornijskich kopalniach złota, został znaleziony martwy w swoim gabinecie. Jego żona, młodsza o dwadzieścia lat piękna kobieta, oraz Cecil Barker, przyjaciel z Ameryki, byli świadkami tej tragedii.

🤵🏻‍♂️
John Douglas – mężczyzna około 50 lat, właściciel dworu Birlstone Manor, o pooranej zmarszczkami twarzy i przenikliwych szarych oczach, bogaty, z przeszłością w Ameryce.
🤵🏽‍♂️
Cecil Barker – mężczyzna około 45 lat, rosły, silny, o szerokiej piersi i gładko ogolonej twarzy jak u boksera, przyjaciel Johna Douglasa z Ameryki.

Douglasa zabito strzałem z obciętej strzelby, której spusty były związane drutem. Obok ciała znaleziono kartkę z inicjałami "D.V." i liczbą "341", a także ciężki młotek. Na przedramieniu ofiary widniało dziwne piętno - trójkąt w kole, wyglądający jak znak wypalony żelazem. Z lewej ręki zdjęto złotą obrączkę.

Rozdział 4. Ciemności

Holmes, MacDonald i lokalny detektyw White Mason przybyli do Birlstone, aby zbadać sprawę. Holmes natychmiast zidentyfikował broń jako pochodzącą z amerykańskiej firmy Pennsylvania Small Arms Company. White Mason przedstawił teorię o zewnętrznym sprawcy - Amerykaninie, który ukrył się w pokoju, zaatakował Douglasa i uciekł przez okno do fosy.

MacDonald kwestionował tę teorię, argumentując, że dowody mogły zostać celowo zaaranżowane przez kogoś z domowników. Holmes zgodził się, że teoria zewnętrznego sprawcy wymaga solidniejszego uzasadnienia. Podczas oględzin miejsca zbrodni Holmes zauważył, że okno było zbyt wąskie dla otyłego mężczyzny, ale wystarczające dla szczuplejszej osoby.

Rozdział 5. Osoby dramatu

Przesłuchania mieszkańców dworu ujawniły sprzeczności w zeznaniach. Lokaj Ames opisał wzburzenie pana Douglasa dzień przed morderstwem. Barker podtrzymywał teorię o mordercy, który uciekł przez okno, i opowiadał o tajemniczej przeszłości Douglasa w Ameryce, sugerując związek z jakimś tajnym stowarzyszeniem.

Pani Douglas ujawniła, że jej mąż zawsze obawiał się czegoś z przeszłości w Ameryce, nazywając to "Doliną Trwogi". Wspomniała również, że w gorączce Douglas wymawiał nazwisko "McGinty, mistrz McGinty". Holmes odkrył kluczowy dowód - pantofel Barkera idealnie pasował do krwawej plamy na parapecie okna, co oznaczało, że to on sam zostawił ślady, inscenizując miejsce zbrodni.

Rozdział 6. Zaczyna świtać

Watson przypadkowo napotkał panią Douglas i Barkera w parku, gdzie wydawali się wesoło rozmawiać pomimo niedawnej tragedii. Ich zachowanie wzbudziło jego dezaprobatę. Para wypytywała go o Holmesa i jego współpracę z policją, co dodatkowo wzbudziło podejrzenia.

Kłamstwo, Watsonie, wielkie, bezczelne, narzucające się, bezwzględnie kłamstwo. Oto, z czym spotykamy się na progu. To jest naszym punktem wyjścia. Cała historia opowiedziana przez Barkera jest kłamstwem.

Holmes stwierdził, że Barker i pani Douglas kłamią w zmowie. Dedukował, że morderstwo nastąpiło około kwadrans przed jedenastą, a nie w czasie podanym przez świadków. Przedstawił alternatywną hipotezę: Douglas miał mroczną tajemnicę, która doprowadziła do morderstwa przez mściciela z zewnątrz. Barker i pani Douglas pomogli mu uciec i sfabrykowali dowody.

Tymczasem MacDonald i White Mason ustalili, że porzucony rower należał do Amerykanina o nazwisku Hargrave, który wynajął pokój w hotelu pod fałszywym nazwiskiem. Holmes przeprowadził samotne dochodzenie w gabinecie ofiary, szukając odpowiedzi na zagadkę "pojedynczego ciężarka".

Rozdział 7. Rozwiązanie

Holmes zaskoczył policjantów, radząc im porzucenie poszukiwań tajemniczego cyklisty. Ujawnił, że poprzedniej nocy znalazł brakujący ciężarek i celowo wysłał zawiadomienie o osuszeniu fosy, aby sprowokować osobę, która ukryła tam dowody. Plan zadziałał - Barker próbował wydobyć zawiniątko z fosy.

W zawinięciu znajdowały się amerykańskie buty, długi nóż, ubrania z metką "Neale, Vermissa, USA" oraz ciężarek. Holmes połączył to z informacją o Vermissie jako miasteczku w dolinie bogatej w żelazo i węgiel. Litery "D.V." oznaczały "Dolinę Vermissy", skąd pochodzili zabójcy.

Ku zdziwieniu wszystkich, z ciemnego kąta wyłonił się John Douglas - żywy. Wyjaśnił, że rozpoznał w Tunbridge Wells swojego śmiertelnego wroga, Teda Baldwina. Gdy Baldwin wszedł do gabinetu, Douglas zaatakował go młotkiem, a w szamotaninie strzelba Baldwina wypaliła, zabijając go. Douglas zamienił ciała, wykorzystując podobieństwo wzrostu i sylwetki oraz fakt, że twarz Baldwina była nie do rozpoznania.

🦹🏽‍♂️
Ted Baldwin – jeden z szefów Grasantów, przystojny, rzutki mężczyzna o okrutnej twarzy, agresywny i władczy, rywal McMurdo o względy Ettie.

Część 2. Rządy terroru

Rozdział 8. Człowiek

Historia przeniosła się do 1875 roku, do surowych gór Gilmerton, gdzie pociąg wiózł pasażerów do Vermissy, głównego miasta Doliny Vermissy. Wśród podróżnych znajdował się młody mężczyzna około trzydziestki, o świeżej cerze i bystrych szarych oczach. Pomimo otwartego wyglądu, jego silne szczęki i zaciśnięte usta sugerały ukrytą determinację.

🕵🏽‍♂️
John McMurdo (Birdy Edwards) – młody mężczyzna około 30 lat, detektyw Pinkertona działający pod przykrywką, o bystrych szarych oczach, inteligentny, odważny, z tajemniczą przeszłością.

Młody człowiek, przedstawiający się jako John McMurdo z Chicago, ujawnił, że należy do "Prześwietnego Zakonu Wolnych Ludzi". To wywołało niezwykły efekt na robotniku Scanlanie, który rozpoznał w nim brata z loży. Scanlan ostrzegł McMurdo przed miejscowymi problemami i poradził mu, by w razie kłopotów udał się do mistrza McGinty'ego.

Rozdział 9. Mistrz

McMurdo zamieszkał u Jakuba Shaftera i szybko zakochał się w jego córce Ettie, pięknej blondynce o czarnych oczach. Shafter ostrzegł go, że Grasanci to w rzeczywistości Prześwietny Zakon Wolnych Ludzi, który w tej dolinie stał się związkiem morderców. McMurdo nie uwierzył w te oskarżenia i odmówił opuszczenia pensjonatu.

👱🏻‍♀️
Ettie Shafter – młoda kobieta, córka Jakuba Shaftera, niezwykle piękna blondynka w typie Szwedki z czarnymi oczami, ukochana McMurdo.

Ettie odwzajemniła uczucia McMurdo, ale obawiała się Teddy'ego Baldwina, jednego z szefów Grasantów, który również rościł sobie prawo do niej. Baldwin wtargnął do domu, grożąc McMurdo i pokazując tajemniczy znak wypalony na przedramieniu. McMurdo ujawnił Ettie, że sam jest Wolnym Człowiekiem, co skłoniło ją do nalegania, by jak najszybciej spotkał się z McGintym.

W barze McGinty'ego McMurdo spotkał się z potężnym przywódcą Grasantów. Imponował mu swoją przeszłością fałszerza i mordercy, co zyskało mu uznanie mistrza loży. McGinty zmuszył McMurdo i Baldwina do ceremonialnego "toastu zgody", zapowiadając formalne wprowadzenie McMurdo do lokalnej loży.

🦹🏽‍♂️
McGinty – mistrz loży Prześwietnego Zakonu Wolnych Ludzi, potężny mężczyzna o czarnych włosach i krzaczastych brwiach, bezwzględny przywódca przestępczej organizacji.

Rozdział 10. Loża 341, Vermissa

McMurdo przeprowadził się do wdowy MacNamara, gdzie bezpiecznie odlewał fałszywe monety. Jego popularność w barze McGinty'ego rosła, a ujawnienie przez kapitana Marvina jego przeszłości związanej ze strzelaniną i fałszerstwem tylko umocniło jego pozycję wśród członków bandy.

W sobotę wieczorem McMurdo został wprowadzony do loży 341. Pomimo wcześniejszej inicjacji w Chicago, musiał przejść lokalne ceremonie. Loża liczyła około sześćdziesięciu członków, będąc częścią większej organizacji liczącej ponad pięciuset braci. McMurdo przeszedł próby inicjacyjne z niezwykłą stoickością, zyskując podziw braci.

Jeśli zabijanie jest morderstwem, to morderstw tutaj nie brakuje. Ale strzeż się wypowiedzieć w związku z nimi nazwisko McGinty'ego, bo każdy szept dochodzi do jego uszu, a on nie zapomina nigdy.

Podczas zebrania loży omawiano bieżące sprawy, w tym finanse pochodzące z wymuszania haraczy od firm. Brat Morris wyraził obawy, że wypędzanie mniejszych przedsiębiorców prowadzi do przejmowania ich majątków przez duże korporacje, które mogą zorganizować skuteczną kontrofensywę. McGinty zdecydował się na "porządną nauczkę" dla redaktora "Heralda" zamiast zabójstwa, aby uniknąć zbyt dużego rozgłosu.

Rozdział 11. Dolina Trwogi

Po brutalnym pobiciu redaktora Stangera, McMurdo spotkał się z bratem Morrisem, który wyznał mu swoje obawy moralne związane z działalnością loży. Morris opowiedział o swoim rozczarowaniu organizacją, która zamiast być klubem dobroczynnym, stała się "gniazdem zbrodniarzy".

Mówię panu, że zbrodnia wisi nad głowami mieszkańców w gęstszych i groźniejszych obłokach niż chmury dymu. To Dolina Trwogi... Dolina Śmierci. Strach gnieździ się w sercu każdego.

Morris wspomniał traumatyczne wydarzenie, w którym był zmuszony uczestniczyć - morderstwo ojca na oczach pięcioletniego dziecka. McMurdo obiecał nie zdradzić jego zwierzeń, ale odmówił pomocy. Wkrótce potem McMurdo został aresztowany pod zarzutem udziału w pobiciu redaktora, ale dzięki zręcznemu obrońcy i fałszywym zeznaniom wszyscy oskarżeni zostali uwolnieni.

Rozdział 12. Czarna godzina

Popularność McMurdo wśród towarzyszy z loży wzrosła po aresztowaniu i uwolnieniu. Jego związek z Ettie napotykał trudności, gdy jej ojciec zabronił mu wstępu do domu z powodu jego przestępczej reputacji. Ettie błagała McMurdo, by porzucił przestępczą drogę i uciekli razem do odległych miast.

McMurdo odkrył, że nawet McGinty nie był na szczycie hierarchii - potężny delegat okręgowy Evans Pott nadzorował wiele lóż z absolutną władzą. McMurdo i Scanlan zostali świadkami brutalnego morderstwa kierownika kopalni i inżyniera przez wysłanników Potta. Tego wieczoru loża świętowała udane zabójstwa, a McGinty zlecił McMurdo eliminację Chestera Wilcoxa wraz z całą rodziną.

Rozdział 13. Niebezpieczeństwo

W okresie szczytowego terroru Morris odwiedził McMurdo z alarmującą wiadomością - na ich tropie był detektyw z agencji Pinkertona. Morris ujawnił, że dowiedział się o tym od przyjaciela pracującego w urzędzie telegraficznym, który pisał o przygotowaniach do zniszczenia Grasantów przez wielkie przedsiębiorstwa. Sprawę powierzono najlepszemu człowiekowi Pinkertona - Birdy'emu Edwardsowi.

McMurdo doznał olśnienia, uświadamiając sobie, że zna Birdy'ego Edwardsa. Przygotował się do działania, niszcząc kompromitujące papiery i ostrzegając Ettie o nadchodzącym niebezpieczeństwie. Na zebraniu loży dramatycznie ogłosił obecność detektywa Pinkertona i zaproponował plan jego eliminacji. Miał zwabić Edwardsa do domu pod pretekstem sprzedaży sekretów loży, gdzie czekałaby na niego zasadzka.

Rozdział 14. Zasadzka na Birdyego Edwardsa

Spiskowcy przygotowali zasadzkę w domu McMurdo. O dziesiątej wieczorem rozległo się trzykrotne pukanie do drzwi. McMurdo wpuścił Edwardsa, a następnie wrócił do pokoju, gdzie czekali członkowie loży. Nagle szyby w oknach pękły, ukazując lufy karabinów, a do pokoju wkroczył kapitan Marvin z policją.

Nazywasz mnie zdrajcą, ale jestem pewny, że tysiące ludzi nazwą mnie zbawicielem, który zstąpił do piekieł, aby ich ocalić. Spędziłem w tym piekle trzy miesiące.

McMurdo ujawnił swoją prawdziwą tożsamość - był Birdy Edwardsem, detektywem Pinkertona. Przez trzy miesiące udawał jednego z nich, zbierając dowody przeciwko bandzie. Proces Grasantów zakończył się skazaniem McGinty'ego i ośmiu innych przywódców na śmierć. Edwards musiał uciekać z Chicago do Kalifornii, gdzie zmarła Ettie, a następnie pod nazwiskiem Douglas osiądł w Anglii.

Epilog

Po uniewinneniu przez sąd, Holmes ostrzegł Douglasa przed dalszym niebezpieczeństwem. Dwa miesiące później przybył Cecil Barker z tragiczną wiadomością - Douglas zginął w morzu podczas podróży do Afryki Południowej. Holmes natychmiast rozpoznał w tym dziele Moriarty'ego.

Tu znać rękę mistrza. Nie ma tu ani obciętych strzelb, ani niezdarnych sześciostrzałowców. Poznać starego mistrza po jego robocie. Wiem, że to dzieło Moriarty'ego.

Wielki mózg i potężna organizacja sprzysięgły się na zgubę jednego człowieka. To jak rozbicie orzeszka młotem do kucia — absurdalna strata energii, ale w rezultacie orzeszek został zmiażdżony.