defoe/robinson-crusoe

Z Wikisum
Skocz do:nawigacja, szukaj
Uwaga: To streszczenie zostało wygenerowane przez SI, więc może zawierać błędy.
🏝️
Robinson Crusoe
Jego życia losy, doświadczenia i przypadki
ang. Robinson Crusoe. The Life and Strange Surprizing Adventures · 1719
Streszczenie powieści
Czas czytania oryginału: 260 minut
Mikrostreszczenie
Młody Anglik uciekł na morze, przeżył katastrofę i spędził 28 lat na wyspie. Zbudował schron, uprawiał ziemię, bronił się przed ludożercami, uratował tubylca, odbił zbuntowany statek i wrócił bogaty.

Krótkie streszczenie

Anglia, XVII wiek. W 1632 roku w mieście York urodził się młody Anglik, którego ojciec był kupcem pochodzącym z Bremy.

🧔🏻
Robinson Crusoe – narrator; młody Anglik z Yorku, syn kupca, żeglarz i podróżnik, spędził 28 lat na bezludnej wyspie, przedsiębiorczy, religijny, wytrwały.

Wbrew woli ojca, który ostrzegał go przed niebezpieczeństwami morza, Robinson zapragnął zostać żeglarzem. Uciekł z domu i odbył kilka podróży morskich. Po udanej wyprawie handlowej do Afryki osiadł w Brazylii, gdzie prowadził plantację. W 1659 roku wyruszył po niewolników do Afryki, ale jego okręt rozbił się podczas straszliwej burzy. Robinson jako jedyny ocalał i dotarł do brzegu bezludnej wyspy.

Z rozbitego statku przeniósł na ląd broń, narzędzia, żywność i inne przedmioty. Zbudował obronną twierdzę w jaskini, którą stopniowo powiększał. Nauczył się uprawiać zboże, hodować kozy, wyrabiać naczynia gliniane i piec chleb. Oswojił papugę Pola, która nauczyła się mówić. Po latach samotności odkrył na plaży ślad ludzkiej stopy, a później zobaczył ludożerców przybywających na wyspę.

W dwudziestym czwartym roku pobytu Robinson uratował młodego dzikusa przed ludożercami. Nazwał go Piętaszek i nauczył języka angielskiego. Piętaszek stał się mu wiernym towarzyszem. Razem uratowali ojca Piętaszka i hiszpańskiego rozbitka. Planowali wyprawę po pozostałych Hiszpanów z lądu stałego, gdy na wyspie pojawił się angielski okręt. Na statku wybuchł bunt, a kapitan został wysadzony na brzeg jako jeniec. Robinson postanowił mu pomóc odzyskać okręt.

— Przyjacielu mój! Wybawco! Oswobodzicielu! Oto tam stoi na kotwicy twój okręt. Jest własnością twoją, jako i my wszyscy, którzy ci zawdzięczamy życie i wolność!

Tak powiedział kapitan po odbiciu statku. Robinson opuścił wyspę 19 grudnia 1686 roku, po dwudziestu ośmiu latach samotności.

Szczegółowe streszczenie według rozdziałów

Tytuły rozdziałów są redakcyjne.

Rozdział 1. Młodzieńcze bunty i pierwsze morskie przygody

Robinson Crusoe urodził się w 1632 roku w angielskim mieście Yorku. Jego ojciec pochodził z Bremy i osiadł w Anglii w późnym wieku, matka była Angielką z rodowym nazwiskiem Robinson.

Zostałem tedy ostatecznie Robinsonem Crusoe. Rodzice moi mieli oprócz mnie jeszcze dwóch synów i jedną córkę. Najstarszy służył jako oficer... i zginął pod Dunkierką.

Ojciec był kupcem, ale na starość wycofał się z interesów i chciał z Robinsona zrobić uczonego. Młodzieniec jednak marzył o podróżach morskich i przygodach. Ojciec ostrzegał go przed niebezpieczeństwami morza i namawiał do pozostania w kraju. Robinson jednak nie słuchał rad rodziców i pewnego dnia wsiadł na okręt płynący do Londynu.

Rozdział 2. Druga katastrofa morska i cudowne ocalenie na wyspie

Zaprawdę, nigdy chyba wcześniej nie zaczęła się niedola młodego awanturnika i nie trwała dłużej od mojej.

Pierwsza podróż zakończyła się burzą i rozbitkiem, ale Robinson ocalał. Po powrocie do Londynu zajął się handlem z Afryką. Później kupił plantację w Brazylii. W 1659 roku, dokładnie w ósmą rocznicę pierwszego wyjazdu z domu, wyruszył po niewolników do Afryki. Okręt jednak rozbił się podczas straszliwej burzy. Robinson jako jedyny z załogi dotarł do brzegu nieznanej wyspy.

Zostałem ocalony i złożyłem z całego serca gorącą podziękę Bogu. Pomyślałem o towarzyszach moich, którzy potonęli zapewne, gdyż nie dostrzegłem już nigdy ich śladu.

Robinson zdołał dotrzeć do rozbitego okrętu i przez kilka wypraw na tratwie przeniósł na ląd broń, amunicję, narzędzia, żywność i inne potrzebne przedmioty. Burza ostatecznie zniszczyła statek, ale Robinson zdążył uratować wszystko, co było mu niezbędne do przeżycia.

Rozdział 3. Budowa obronnej osady i poznawanie wyspy

Robinson zbudował fortecę w zagłębieniu skalnym, otoczoną podwójną palisadą z grubych pali. Urządził sobie mieszkanie w jaskini, którą stopniowo powiększał. Założył kalendarz, nacinając kreski na drewnianym krzyżu. Oswajał dzikie kozy, hodował je w zagrodach i nauczył się robić masło oraz ser. Uprawiał zboże - jęczmień i ryż, które przypadkowo wyrosły z ziaren wyrzuconych z worka.

Podczas trzęsienia ziemi Robinson przeżył wielki strach, że jaskinia się zawali. Odkrył też drugą jaskinię, którą wykorzystał jako magazyn na broń i amunicję. Stopniowo uczył się różnych rzemiosł - stolarstwa, garncarstwa, koszykarstwa. Wypiekał chleb w glinianych naczyniach własnej roboty.

🦜
Pol (papuga) – papuga oswojona przez Robinsona, nauczyła się mówić po angielsku, wierny towarzysz przez 26 lat na wyspie.

Robinson oswoił papugę, którą nazwał Pol, oraz kilka kotów i kozę. Miał także psa, który przypłynął z okrętu. Zwierzęta były mu towarzyszami w samotności.

Rozdział 4. Choroba, powrót do zdrowia i odkrycie jaskini

W trzecim roku pobytu Robinson zachorował na febrę. Przez kilka dni był bliski śmierci, cierpiał na gorączką i dreszcze. W czasie choroby zaczął czytać Biblię i modlić się. Pewnego dnia natrafił na fragment Pisma Świętego, który wywarł na nim wielkie wrażenie.

— Wzywaj mnie w potrzebie, ja cię ocalę, ty zaś wielbij imię moje! Uczyniło to na mnie niesłychanie silne wrażenie.

Robinson modlił się gorąco i obiecał Bogu, że będzie wielbił Jego imię. Choroba minęła, a Robinson odzyskał zdrowie. Od tego czasu stał się bardziej religijny i często dziękował Bogu za opiekę. Podczas jednej z wypraw odkrył urodzajną dolinę z winogronami, pomarańczami i cytrynami. Zbudował tam letnie mieszkanie.

W lesie odkrył także obszerną jaskinię, do której przenósł najcenniejsze rzeczy, zwłaszcza broń i amunicję. Jaskinia była sucha i bezpieczna, z wąskim wejściem, które łatwo było bronić. Robinson czuł się tam bezpieczny jak w twierdzy.

Rozdział 5. Robinson garncarzem i piekarzem; budowa bezużytecznej łodzi

Robinson nauczył się wypalać naczynia gliniane. Najpierw jego garnki były krzywe i brzydkie, ale z czasem opanował sztukę garncarstwa. Zrobił sobie także drewniany moździerz do tłuczenia zboża oraz sito z tkaniny. Nauczył się piec chleb, używając wielkich glinianych mis jako pieców.

Marzył o dotarciu do lądu stałego, który widział z przeciwległego wybrzeża wyspy. Postanowił zbudować wielką pirogę. Wybrał ogromny cedr i przez miesiące drążył z niego łódź. Gdy skończył, okazało się, że piroga jest za ciężka i nie da się jej spuścić na wodę. Cała praca poszła na marne.

Robinson zrobił sobie ubranie ze skór zwierzęcych - kaftan, spodnie i stożkowatą czapkę. Wyglądał bardzo dziko, ale odzież chroniła go przed słońcem i deszczem. Zrobił też parasol, który okazał się bardzo przydatny.

Byłem ogorzały... Tak ubrany ruszyłem w drogę... Trudno sobie wyobrazić dziwniejszego ode mnie wędrowca. Postać moja zadziwiłaby zapewne czytelnika.

Rozdział 6. Hodowla zwierząt i odkrycie śladu ludzkiej stopy

Robinson zbudował drugą, mniejszą pirogę, którą udało mu się spuścić na wodę. Podczas wyprawy dookoła wyspy wpadł w silny prąd morski, który omal go nie uniósł na pełne morze. Z wielkim trudem udało mu się wrócić do brzegu. Przygoda ta nauczyła go ostrożności.

Pewnego dnia, spacerując po wybrzeżu, Robinson zobaczył na piasku odcisk ludzkiej stopy. Przeraził się śmiertelnie, myśląc o dzikach, którzy mogą być ludożercami. Przez długi czas żył w strachu, wzmocnił fortyfikacje i unikał rozpalania ognia, by nie zdradzić swojej obecności.

Później odkrył na wybrzeżu straszne pozostałości uczty ludożerców - ludzkie kości, czaszki i inne szczątki. Przekonał się, że dzicy rzeczywiście przybywają na wyspę, by pożerać swoich jeńców. Robinson żył odtąd w ciągłym strachu przed napadem.

Rozdział 7. Odkrycie ludożerców i plany zemsty

Robinson przez długi czas planował, jak zaatakować ludożerców i wymordować ich podczas uczty. Przygotowywał zasadzki i myślał o zemście. Z czasem jednak zaczął wątpić, czy ma prawo zabijać ludzi, którzy nie uczynili mu żadnej krzywdy, a tylko przestrzegają swoich barbarzyńskich obyczajów.

Pewnego dnia znalazł na wybrzeżu ciało młodego marynarza z rozbitego okrętu. W kieszeniach miał dwie złote monety i fajkę. Robinson przepłynął do wraku i zabrał stamtąd różne przydatne rzeczy, w tym broń, amunicję i skrzynie z odzieżą oraz pieniędzmi.

Rozdział 8. Uratowanie Piętaszka spośród ludożerców

W dwudziestym czwartym roku pobytu Robinson zobaczył na wybrzeżu pięć kanoe z ludożercami. Przygotowali ucztę z dwóch jeńców. Jednego zabili, drugi jednak uciekł i biegł w stronę fortecy Robinsona. Trzech dzikich goniło uciekiniera. Robinson postanowił mu pomóc.

Uzbrojony w muszkiety i pistolety, Robinson zaatakował prześladowców. Jednego zabił kolbą, drugiego zastrzelił. Ocalony jeniec okazał się młodym, przystojnym dzikusem o inteligentnej twarzy. Robinson opatrzył mu rany i nakarmił. Dzikus był mu bardzo wdzięczny i oddał się na jego służbę.

👨🏾
Piętaszek – młody dzikus około 26 lat, ocalony przez Robinsona od ludożerców, wierny sługa i przyjaciel, inteligentny, oddany, nauczył się angielskiego.

Robinson nazwał go Piętaszek, ponieważ uratował go w piątek. Dzikus szybko nauczył się podstawowych słów angielskich i okazał się bardzo inteligentny i oddany. Robinson zaczął go uczyć języka i zasad wiary chrześcijańskiej.

Rozdział 9. Piętaszek uczy się języka i opowiada o swym kraju

— Biedny, biedny Robinsonie! — nie mogłem powstrzymać łez, słysząc ludzkie słowa, wypowiedziane innym niż mój własny językiem.

Piętaszek szybko opanował język angielski i stał się Robinsonowi wiernym towarzyszem. Opowiadał o swoim kraju i plemieniu. Robinson dowiedział się, że na stałym lądzie żyje szesnastu białych ludzi - rozbitków hiszpańskiego okrętu, którzy zostali przyjęci przez plemię Piętaszka.

Robinson zaczął planować wyprawę na ląd stały, by ocalić Hiszpanów i razem z nimi wrócić do cywilizowanego świata. Piętaszek chętnie zgodził się mu pomóc, ale pod warunkiem, że Robinson pojedzie z nim razem. Nie chciał zostawić swojego pana i wybawcy.

Razem zbudowali wielką pirogę, wyposażyli ją w maszt i żagiel. Robinson nauczył Piętaszka używać broni palnej i żeglować. Przygotowywali się do wyprawy, uprawiając większe pola, by zgromadzić zapasy żywności dla wszystkich rozbitków.

Rozdział 10. Powrót ludożerców; uratowanie ojca Piętaszka i Hiszpana

Pewnego dnia na wyspę przybyło ponownie trzech kanoe z ludożercami. Mieli dwóch jeńców - jednego z nich Robinson rozpoznał jako Hiszpana, drugiego okazał się ojcem Piętaszka. Robinson i Piętaszek zaatakowali dzikich, zabili kilku, a reszta uciekła.

👨🏻
Hiszpan – rozbitek z hiszpańskiego okrętu, ocalony przez Robinsona od ludożerców, grzeczny, godny, pomógł w zarządzaniu kolonią na wyspie.
👴🏾
Ojciec Piętaszka – stary dzikus, ojciec Piętaszka, ocalony przez Robinsona od ludożerców, słaby ze starości, kochający ojciec.

— Mój pan powie: Piętaszek umierać, to Piętaszek umierać! Wiedziałem, że mogę mu zaufać, przeto zaczęliśmy się sposobić do walki.

Piętaszek ze łzami w oczach powitał swojego ojca, którego nie widział od lat. Hiszpan opowiedział o losach swoich towarzyszy na stałym lądzie. Robinson miał teraz czterech ludzi pod swoją komendą i czuł się jak król małej kolonii.

Rozdział 11. Plan uratowania szesnastu Hiszpanów

Robinson zaplanował wyprawę po pozostałych Hiszpanów. Hiszpan miał pojechać z ojcem Piętaszka na stały ląd i przekonać swoich towarzyszy do przyjazdu na wyspę. Stamtąd wszyscy razem mieli popłynąć do Brazylii lub innego cywilizowanego kraju. Hiszpan zgodził się na ten plan.

Przed wyjazdem Robinson i jego towarzysze uprawili większe pola i zebrali obfite plony, by wyżywić wszystkich rozbitków. Przygotowali też materiały na budowę większego okrętu. Hiszpan i ojciec Piętaszka wyruszyli w drogę, obiecując wrócić z pozostałymi ocalałymi.

Robinson z niecierpliwością czekał na ich powrót. Minęło osiem dni, gdy nagle zobaczył na morzu okręt. Okazało się, że to angielski statek, ale Robinson zauważył, że coś było nie w porządku. Łódź z okrętu przybiła do brzegu z jeńcami.

Rozdział 12. Buntownicy z okrętu; Robinson jako namiestnik wyspy

Robinson zobaczył, że na brzeg wysadzono trzech związanych jeńców, a ośmiu uzbrojonych marynarzy rozeszło się po wyspie. Okazało się, że na okręcie wybuchł bunt, a jeńcami byli kapitan, sternik i pasażer. Robinson postanowił im pomóc.

👨🏻‍✈️
Kapitan angielskiego okrętu – dowódca okrętu, ofiara buntu załogi, uratowany przez Robinsona, uczciwy, wdzięczny, pomógł w powrocie do Anglii.

Robinson przedstawił się jako namiestnik wyspy i zaproponował kapitanowi pomoc w odzyskaniu okrętu. W zamian żądał, by kapitan zabrał go do Anglii. Kapitan z radością zgodził się na te warunki. Razem zaatakowali buntowników i wzięli ich do niewoli.

Gdy z okrętu przybyła druga łódź z dziesięcioma marynarzami, Robinson i kapitan wciągnęli ich w pułapkę. Część buntowników zabili, resztę wzięli do niewoli. Teraz mieli wystarczająco ludzi, by odzyskać okręt.

Rozdział 13. Odbicie okrętu i przygotowania do odjazdu

Kapitan z grupą wiernych marynarzy popłynął nocą do okrętu i zaatakował buntowników. Po krótkiej walce odzyskał statek. Przywódca buntu został zabity, reszta się poddała. Kapitan dał sygnał armatni, oznajmiając Robinsonowi o zwycięstwie.

Robinson nie mógł uwierzyć, że nadeszła chwila wyzwolenia. Kapitan przyniósł mu nowe ubranie i podarunki. Po dwudziestu ośmiu latach, dwóch miesiącach i dziewiętnastu dniach Robinson mógł opuścićwyspę. Niektórzy buntownicy poprosili, by ich zostawiono na wyspie, bojąc się kary w Anglii.

Spędziłem przeto na wyspie dwadzieścia osiem lat, dwa miesiące i dziewiętnaście dni.

Robinson zgodził się zostawić na wyspie pięciu marynarzy, dając im broń, narzędzia i rady dotyczące przetrwania. Napisał list do Hiszpanów, którzy mieli wkrótce przybyć. Dnia 19 grudnia 1686 roku Robinson opuścił wyspę wraz z Piętaszkiem.

Rozdział 14. Powrót do Anglii i losy wyspy w przyszłości

Po długiej podróży Robinson dotarł do Anglii 11 czerwca 1687 roku. W rodzinnym Yorku zastał jeszcze żywego ojca, który miał już 69 lat. Radość ze spotkania była ogromna.

👨🏻‍💼
Ojciec Robinsona – kupiec z Bremy osiadły w Anglii, mądry i rozważny, ostrzegał syna przed podróżami morskimi, zmarł w starości.

Robinson otrzymał wieści o swoich plantacjach w Brazylii i okazał się bogaczem. Zajął się przedsiębiorstwem okrętowym. W 1694 roku wrócił na swoją wyspę i zastał tam prosperującą kolonię. Hiszpanie i pozostali marynarze żyli w zgodzie, mieli żony i dzieci. Robinson był zadowolony z tego, co zastał, i wrócił do Anglii, gdzie spędził resztę życia.